Kopacz będzie dziś rozmawiać z Litwą ws. górników
Premier Ewa Kopacz spotka się dzisiaj z Wojewodą Śląskim Piotrem Litwą. Rozmową będzie dotyczyła sytuacji w kopalni Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu, gdzie trwa protest górników w obronie likwidowanego zakładu. Pod ziemią jest ok. 160 górników.
Protestujący domagają się wypłaty zaległych wynagrodzeń, przedłużenia żywotności kopalni, wykupu mieszkań zakładowych oraz przejścia do innych zakładów Katowickiego Holdingu Węglowego na dotychczasowych warunkach. Ostatnia czynna kopalnia w Zagłębiu Dąbrowskim ma zakończyć wydobycie na przełomie września i października.
Poseł Grzegorz Tobiszewski podkreślał dziś w Sejmie, że Katowicki Holding Węglowy nie ostrzegał w ostatnich latach, że kopalni grozi zamknięcie. Poseł wytykał też to, że ministerstwo gospodarki podjęło decyzję o reelekcji zarządu Katowickiego Holdingu.
– Wydaje się, że można od osób reprezentujących rząd, Skarb Państwa oczekiwać profesjonalnego podejścia do tak ważnej branży, za tak duże pieniądze. Wszyscy wiemy, że nawet nie ci, którzy znają się na górnictwie, że są sczerpywane pokłady węgla. Kiedy prezes Holdingu dojrzał do tego, by powiedzieć, że trzeba będzie tę kopalnię zamknąć – nie z przyczyn ekonomicznych, a bezpieczeństwa sczerpywania pokładów. Można to przewidzieć z wyprzedzeniem 5, 7, 10 lat. Zarząd Holdingu nigdy nie przedstawił zagrożeń, aby ta kopalnia była zamknięta – powiedział poseł Grzegorz Tobiszewski.Sekretarz w ministerstwie gospodarki Jerzy Pietrewicz tłumaczył, że w ostatnich latach zmieniły się perspektywy dla kopalni, ponieważ liczono na eksploatacje złóż Jan Kazimierz, co nie doszło do skutku.
RIRM