Konsolidacja „Azotów” przesądzona

Dziś zostanie podpisana umowa łącząca Zakłady Azotowe Puławy z Zakładami Azotowymi Tarnów. Ze względu na skalę działalności  tych zakładów ostateczna fuzja będzie możliwa dopiero po wydaniu zgody Komisji Europejskiej.

„Jako mieszkańcy Lubelszczyzny z wielkim niepokojem patrzymy na te forsowane przez Ministerstwo Skarbu Państwa działania względem Zakładów Azotowych w Puławach” – akcentuje poseł Małgorzata Sadurska.

– Widzimy w tym wielkie zagrożenie dla Zakładów Azotowych Puławy, które tak naprawdę poprzez konsolidację tracą swoją podmiotowość. Akcje Zakładów Azotowych Puławy zostaną zamienione na akcje Zakładów Azotowych Tarnów. Zakłady Azotowe Puławy znikną z giełdy papierów wartościowych. Ogromne zagrożenie wystąpiło, jeśli chodzi o prestiż Puław i o dochody Puław. Dodatkowe, wielkie zagrożenie już nie tylko w skali naszego regionu, ale przede wszystkim w sprawie Polski, widzimy w przypadku przejęcia polskiej chemii przez obcy kapitał – mówi pos. Małgorzata Sadurska.

W tym kontekście posłanka PiS przypomniała, że dwa tygodnie temu Rosyjski Acron otrzymał zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na kupno Zakładów Azotowych w Tarnowie.

„Ewidentnie widać, że Rosja jest zainteresowana przejęciem polskiej chemii” – zwraca uwagę pos. Małgorzata Sadurska.

– Wielki gigant chemiczny, który powstanie na  polskim rynku – Grupa Azoty, która powstanie właśnie z połączenia Zakładów Azotowych Puławy i Zakładów Azotowych Tarnów nie będzie miała większościowego udziału Skarbu Państwa. Ten Skarb Państwa planuje tylko 40%. Aż 13% akcji w tej chwili w Zakładach Azotowych Tarnów mają już Rosjanie. Nie wiemy jak wygląd sytuacja i ile maja akcji z Zakładów Azotowych Puławy. Nie wiemy czy przypadkiem nie dojdzie do połączenia tych dwóch spółek, czyli okaże się, że Rosjanie będą mieli około 20% akcji, więc np. będą mieli miejsce w radzie nadzorczej, będą mogli starać się o miejsce w zarządzie tej nowej spółki, grupy Azoty – powiedziała poseł Małgorzata Sadurska.

Z wielkim niepokojem na konsolidację zakładów Azotowych patrzą pracownicy puławskich Azotów. Andrzej Jacyna, wiceprzewodniczący Solidarności Zakładów Azotowych w Puławach zwraca uwagę, że pracownicy w ogóle nie zostali poinformowani o zapisach porozumienia. Nikt nie chciał też z nimi na ten temat rozmawiać.

– Boimy się tego co może nastąpić a mianowicie zwolnień pracowników. Boimy się również, że mogą nie być zachowane układy zbiorowe pracy. Boimy się również, że część załogi może zostać wyprowadzona pod bezpośrednie zarządzanie Tarnowa, gdzie zapisy układów zbiorowych są niekorzystne. O wiele niekorzystniejsze od tych, które funkcjonują u nas. Już nie mówię o nagrodach jubileuszowych. Takim szczególnie ważnym aspektem jest zapis mówiący o systemie pięciobrygadowym, który jest bardzo korzystny dla pracowników – tam tego nie ma. My to mamy. Wiele innych rzeczy, które są u nas zapisane, jest bardzo dobrych jeśli chodzi o ochronę i prawa pracowników – informował Andrzej Jacyna. 

 „Jesteśmy zaniepokojeni, że rozmawia się tylko o akcentach przejęcia, a ani słowem nie wspomina się o sprawach pracowniczych” – powiedział Andrzej Jacyna.

– Ponownie daliśmy sygnał, aby odstąpiono od tej prywatyzacji, dziwnej prywatyzacji. To jest bandycka prywatyzacja. Mam takie odczucie i wrażenie, że tym kieruje pewna grupa ludzi związana z obozem tarnowskim, jeszcze z poprzednim ministrem Skarbu Państwa panem Aleksandrem Gradem. Scenariusz nadal jest kontynuowany zgodnie ze scenariuszem stworzonym w roku 2002. Naprawdę się tego boimy, to wszystko jest niebezpieczne dla zakładu, miasta i województwa –powiedział Andrzej Jacyna.

  Wypowiedź poseł Małgorzaty Sadurskiej:
Pobierz Pobierz Wypowiedź Andrzeja Jacyny:
Pobierz Pobierz

RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl