Koniec koalicji Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego?
Koalicja Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego stoi pod znakiem zapytania. Choć oba ugrupowania zapewniają, że do wyborów pójdą wspólnie jako Trzecia Droga, to jednak według nieoficjalnych informacji partia Szymona Hołowni przygotowuje się do samodzielnego startu.
Jeszcze w poniedziałek wydawało się, że Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe pójdą wspólnie do wyborów parlamentarnych.
– Chcę, żeby to wybrzmiało, do tych wyborów idziemy Trzecią Drogą, idziemy trzecią drogą razem z naszym koalicjantem – Polskim Stronnictwem Ludowym – mówił przewodniczący Polski 2050, Szymon Hołownia.
Od poniedziałku miało się jednak wiele zmienić. Nieoficjalnie mówi się, że koalicja Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego wisi obecnie na włosku, a partia Szymona Hołowni ma się już nawet przygotowywać do samodzielnego startu w wyborach. Oficjalnie przedstawiciele obu ugrupowań zaprzeczają.
– Wszystko jest na dobrej drodze – przekonywał Miłosz Motyka, rzecznik prasowy PSL.
Według medialnych doniesień PSL obawia się, że jako koalicyjny komitet nie przekroczy wymaganego ośmioprocentowego progu wyborczego. Ludowcy mieli zaproponować Szymonowi Hołowni, aby jego partia wystartowała z list PSL.
„Kolejny sondaż potwierdza stabilne 11 procent dla Trzeciej Drogi. Nie boimy się progu, ale jeśli nasi partnerzy z PSL są innego zdania, to zapraszamy ich do startu z list Polski 2050″ – akcentował wiceprzewodniczący Polski 2050.
Kolejny sondaż potwierdza stabilne 11% dla #TrzeciaDroga Nie boimy się progu, ale jeśli nasi partnerzy z @nowePSL są innego zdania, to zapraszamy ich do startu z list @PL_2050 pic.twitter.com/0YvCpxCxUd
— Michal Kobosko (@michalkobosko) July 31, 2023
Oba ugrupowania nie potrafią porozumieć się także co do ostatecznego kształtu listy wyborczej. PSL zaproponowało, aby do koalicji przystąpiła Agrounia.
– Uważamy, że listy powinny być jak najmocniejsze od pierwszego do ostatniego miejsca. One muszą być jak najmocniejsze, składać się z osób, które przynoszą jak najwięcej głosów – powiedział Miłosz Motyka.
Polska 2050 nie godzi się jednak na dołączenie do Trzeciej Drogi ugrupowania Michała Kołodziejczaka.
– Pan Kołodziejczak z kulturą polityczną ma nie po drodze i mógłby zdominować zarówno PSL, jak i partię Hołowni – wskazała Małgorzata Molenda, politolog.
Jeżeli oba ugrupowania ostatecznie nie wystartują do wyborów wspólnie, to istnieje kilka alternatywnych scenariuszy – albo każda z partii pójdzie do wyborów osobno, albo dołączy do Koalicji Obywatelskiej.
Donald Tusk przez wiele miesięcy zabiegał o to, by opozycja wystartowała z jednej listy wyborczej. Nie wiadomo jednak, czy propozycja byłego premiera jest nadal aktualna.
– Wierzę w mądrość szczególnie pana prezesa Kosiniaka-Kamysza, który jest doświadczonym politykiem i wierzę, że zrobią to, co jest najlepsze dla Polski. Ten rozwód przed ślubem strasznie mi się nie podoba – podsumowała Katarzyna Lubnauer, poseł KO.
Ostateczną decyzję w sprawie formuły startu w wyborach PSL podejmie w najbliższą sobotę.
TV Trwam News