Piechociński nowym wicepremierem i ministrem gospodarki
Prezes PSL Janusz Piechociński został nowym wicepremierem i ministrem gospodarki w rządzie Donalda Tuska. Zastąpił on byłego już wicepremiera Waldemara Pawlaka.
Donald Tusk jeszcze dziś ma wysłać wniosek w sprawie nominacji Piechocińskiego do prezydenta. PSL nie domagał się zmiany umowy koalicyjnej.
Władysław Kosiniak Kamysz pozostanie dalej ministrem pracy i polityki społecznej a Stanisław Kalemba szefem resortu rolnictwa. W najbliższym czasie prezes PSL ma przedstawić propozycje dotyczące nowych wiceministrów z PSL.
Poseł Mariusz Błaszczak – szef Klubu Parlamentarnego PiS stwierdził, zmieniło się tylko nazwisko a fatalna koalicja dalej pozostała ta sama.
– Można by było tak interpretować to, że zmienił się prezes PSL, że działacze PSL krytycznie odnoszą się do rządu koalicji PO-PSL. Prezes Piechociński wchodząc w skład rządu Donalda Tuska nie dokonał żadnych zmian, a więc tylko mamy do czynienia z innym nazwiskiem a dalej ta fatalna koalicja będzie działała. To bardzo źle wróży na przyszłość dla naszego kraju – zaznaczył poseł Mariusz Błaszczak.
Poseł Arkadiusz Mularczyk szef SP stwierdził, że przed dzisiejsza konferencją odegrano „teatrzyk” przed narodem. Jak dodał poseł widać, że działacze PSL nie zrezygnują z żadnego stanowiska.
– To jest koalicja stołków, to jest koalicja PSL i PO działaczy setek tysięcy funkcjonariuszy partyjnych, którzy tej koalicji nie zerwą ponieważ mają zbyt wiele do stracenia. Premier powiedział, że za tą koalicją Polacy zagłosowali nogami, ale rzeczywiście widzimy, że w ciągu ostatnich kilku lat Polacy głosują nogami wyjeżdżając z Polski. Już 2 mln Polaków wyjechało z Polski w poszukiwaniu pracy – powiedział poseł Arkadiusz Mularczyk.
Wypowiedź posła Mariusza Błaszczaka
RIRM