Komisja wolności obywatelskich PE zajmowała się sferą tzw. praworządności w Polsce
Komisja sprawiedliwości Parlamentu Europejskiego po raz kolejny zajęła się sytuacją w sferze praworządności w Polsce. Podczas debaty ze strony unijnych urzędników padały ostre zarzuty pod adresem polskich władz.
Szef komisji twierdził, że reforma sądownictwa została dokonana z pogwałceniem zasad rządów prawa. W oskarżeniach powoływał się między innymi na orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
W posiedzeniu w formie wideokonferencji wziął udział między innymi minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Ta krytyka Polski – jak przekonywał – jest niesprawiedliwa i nieprawdziwa, Polska nie ma problemów z demokracją i praworządnością. Jak mówił dzięki reformom władze chcą zapewnić profesjonalizm i odpowiednie standardy w sądownictwie. Wszystko to dzieje się zgodnie z wartościami europejskimi [zobacz więcej].
Dzisiejsza debata potwierdza, że mamy do czynienia w UE ze zideologizowaną lewackimi nurtami. Między innymi Polska i Węgry dążą do uzdrowienia Wspólnoty – powiedział poseł prof. Przemysław Czarnek.
– Jeśli obecny członek KE mówi o tym, że to, co dzieje się w Polsce jest pogwałceniem zasad praworządności, to nie ma on zielonego pojęcia, co działo się w polskim sądownictwie przez ostatnich 30 lat, jak została przeprowadzona reforma sprawiedliwości, co mówi TK – sąd ostatniego słowa w tej sprawie. To wszystko dowód na to, że UE jest na równi pochyłej ku przepaści Wspólnoty z wielką stratą dla całej Europy, w tym także dla Polski. Więc Unio Europejska: otrzeźwienia, bo zginiesz! – wskazał prof. Przemysław Czarnek.
Podczas debaty w komisji PE, unijny komisarz ds. sprawiedliwości poinformował, że chce, by kwestią planowanych w Polsce wyborów zajęła się Rada UE w ramach procedury z art. 7 unijnego traktatu.
RIRM