Kolejny atak PO na prezydenta Dudę

Platforma Obywatelska po raz kolejny uderza w prezydenta Andrzej Dudę. Tym razem krytykuje jego projekt obniżający wiek emerytalny. Poseł Joanna Mucha, szefowa kampanii wyborczej PO, na dzisiejszej konferencji prasowej powiedziała, że ustawa jest napisana w sposób niechlujny i na kolanie.  Ponadto uważa, że jest to element kampanii wyborczej PiS-u.

Prezydent Andrzej Duda, podczas wczorajszej wizyty w Gostyniu, wyraził nadzieję, że obecny Sejm zajmie się ustawą emerytalną.

– Zobowiązałem się, że złożę stosowny projekt ustawy i złożyłem go. Mam nadzieję, że Sejm się nim zajmie. Mam nadzieję, że będzie to jeszcze ten Sejm, chociaż słyszę głosy sprzeciwu. Rozumiem i zdaję sobie sprawę z tego, że będę krytykowany za wszystko, co chcę zrobić. Nie mniej powiem otwarcie: dla mnie to nie jest kwestia polityki i jakiejś politycznej rozgrywki. Dla mnie to kwestia realizacji umowy, bo o tym słyszałem na każdym spotkaniu ze zwykłymi ludźmi i wobec nich się zobowiązałem. Ja się nie zobowiązałem wobec polityków – podkreślił prezydent Andrzej Duda.

O tym, jak rząd traktuje prezydenta Andrzeja Dudę może świadczyć postawa minister spraw wewnętrznych Teresy Piotrowskiej.

Prezydent Andrzej Duda chciał się wczoraj dowiedzieć od szefowej MSW, czy Polacy mogą czuć się bezpiecznie w związku z napływem nielegalnych imigrantów.

Resort negatywnie odpowiedział na zaproszenie głowy państwa. Premier Ewa Kopacz uważa, że formułą spotkań między prezydentem i rządem jest Rada Gabinetowa.

Zaproszenie dla minister nazwała nie najlepszym momentem na wszczynanie awantur.

Do tych słów w „Polskim Punkcie Widzenia” w TV Trwam odniósł się prezydencki minister Krzysztof Szczerski.

– Jeśli zaproszenie przez urzędującego prezydenta skierowane do konstytucyjnego ministra jest awanturą, to czym jest domaganie się przez panią premier spotkania z prezydentem? Spotkanie ministra z prezydentem jest awanturą – bądźmy poważni. Jest odpowiedzialność, jest porządek państwa. Jeżeli prezydent zaprasza do rozmowy konstytucyjnego ministra, to odmowa jest rzeczywiście czymś, co pokazuje, że jesteśmy w apogeum kampanii wyborczej, w której po stronie polityków rządzących partii jednym z paliw jest niechęć do prezydenta. Tylko tak możemy to tłumaczyć – powiedział Krzysztof Szczerski.

Przywódcy krajów UE zdecydowali się na wczorajszym szczycie przeznaczenie 1 mld euro na pomoc dla uchodźców w obozach poza UE.

Ponadto opowiedzieli się za wzmocnieniem granic zewnętrznych.

Polski rząd zgodził się na przyjęcie ok. 7 tys. uchodźców.  Pierwsi cudzoziemcy mają się pojawić w kraju już w przyszłym roku.

RIRM

drukuj