Kolejne ekshumacje

W nocy odbyły się kolejne ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej, których ciała najprawdopodobniej zostały ze sobą zamienione. Ekshumacje przeprowadzono  na terenie Świątyni Opatrzności Bożej oraz na cmentarzu w podwarszawskich Pyrach. Ciała trafią do Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu.

Wykonane zostanę badania sekcyjne, pobrany zostanie materiał genetyczny do identyfikacji.

– Trumny ze zwłokami zostaną przetransportowane do katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, gdzie nastąpi ich otwarcie. Następnie ciała zostaną poddane badaniom tomografem komputerowym. W dalszej kolejności zwłoki zostaną przewiezione do katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, gdzie zostaną poddane szczegółowym oględzinom zewnętrznym oraz sekcjom, w czasie których zostanie zabezpieczony z obu ciał materiał biologiczny do badań DNA. W przypadku trzech par ofiar katastrofy smoleńskiej prokuratorzy ujawnili wiadomości co do tożsamości zwłok. I w tym przypadku, o którym mówimy dzisiaj prawdopodobnie doszło na skutek błędnego oznaczenia tych dwóch ciał przez przedstawicieli strony rosyjskiej w moskiewskim Instytucie Medycyny Sądowej do niepochowania ich we właściwych grobach – powiedział płk Zbigniew Rzepa, rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej w Warszawie.

Wojskowi prokuratorzy nie ujawniają żadnych informacji. Nieoficjalnie informacje – o czym pisał dwa tygodnie temu Nasz Dziennik – wskazują, że ekshumowane osoby to duchowni. Może chodzić o ks. Zdzisława Króla, kapelana Warszawskiej Rodziny Katyńskiej, a także o ks. prof. Ryszarda Rumianka, rektora Uniwersytetu Kardynała Wyszyńskiego.

Mec. Piotr Pszczółkowski, pełnomocnik jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej mówi, że ekshumacja jest kolejną tragiczną sytuacją i dalszym ciągiem tragedii także dla rodzin ofiar. Potrzeba przeprowadzenia kolejnych ekshumacji wskazuje na szereg zaniechań po stronie rosyjskiej i państwa polskiego podczas identyfikacji zwłok.

– Z niepokojem czekamy  na potwierdzenie informacji, czy i w tym przypadku pochówek miał miejsce w sposób nieprawidłowy, czy doszło do zamiany ciał. Gdyby  się okazało, że tak będzie to kolejna kompromitacja w sprawie organów ścigania i strony polskiej, a także nadzoru nad stroną rosyjską przy wykonywaniu tych czynności. Będzie to też dowód na to, że istotnie dokonano szeregu zaniechań i takim kluczowym zaniechaniem w tym śledztwie jest nieprzeprowadzenie oględzin i identyfikacji zwłok we własnym zakresie, przy pełnym udziale polskich urzędników i prokuratorów po powrocie zwłok ciał ofiar do Polski. To niestety jest następstwo tych zaniechań. Obym się mylił, obym w tej sytuacji nie doszło do pomyłki – dodaje mec. Piotr Pszczółkowski.

Kolejne ekshumacje to wielka trauma dla rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej – mówi Andrzej Melak, którego brat zginął w katastrofie.

– Jest to dla nas najcięższy okres. Coś co cały czas trzyma nas w niepewności i odżywa po dwóch i pół roku. Poza tym ciągła niepewność i obawa, czy aby na pewno jesteśmy przy grobach swoich bliskich. Każdy zmarły zasługuje na szacunek, modlitwę i pamięć. Osobiście żywię nadzieję, że stoję przy grobie brata. Jednak jest to próba, pewne dręczenie rozłożone w czasie. Nie ma dla nas żadnego szacunku ze strony zarówno prokuratury jak i tych, którzy nam to wszystko zgotowali. Mam na myśli rząd Donalda Tuska – powiedział Andrzej Melak, brat zmarłego tragicznie pod Smoleńskiem Stefana Melaka.

Donald Tusk pozwolił zadrwić i pohańbić Polaków – dodaje Andrzej Melak przypominając zbezczeszczenie ciał ofiar smoleńskiej tragedii.

– Pochować bliskich, generałów, biskupów, każdego z osobna, chrześcijanina bądź nie, jak zwierzęta w workach foliowych. Jest to coś, co nie mieści się w głowie. To barbarzyństwo rodem ze wschodu. Tym bardziej, że byli bliscy, którzy chcieli pomóc w identyfikacji ciał. Przykładem może być rodzina pana Kaczorowskiego. Małżonka byłego prezydenta stwierdziła przed pogrzebem, że obrączka, którą jej wręczono, nie należy do jej nieżyjącego męża. To był czas, żeby wszystko odwrócić. Zastanawiam się, jakie racje zwyciężyły. Strach przed otwarciem trumny, bo mogliśmy coś zobaczyć? Tak bardzo się bali? – powiedział Andrzej Melak.

Niedługo po katastrofie pojawiły się informacje o pustych trumnach jak również o równej wadze wszystkich trumien – 80 kg.

 

Wypowiedź Andrzeja Melaka


Pobierz Pobierz

RIRM/NDZ

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl