J. Szewczak: Wskaźniki gospodarcze ulegają poprawie, gdyż kończymy z państwem rozbójniczym

Likwidujemy państwo rozbójnicze, które za rządów PO-PSL każdy mógł okradać, dlatego wskaźniki gospodarcze są coraz lepsze – powiedział poseł Janusz Szewczak, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych. 

Odniósł się do zarzutów Platformy Obywatelskiej, która oskarża rząd Prawa i Sprawiedliwości o populizm, zadłużanie państwa oraz niszczenie gospodarki.

PO przedstawiło w ostatnich dniach projekt reform finansów publicznych, które – według nich – powstrzymają zmiany i przyspieszą wzrost gospodarczy Polski. Chodzi m.in. o urealnienie wieku emerytalnego i zmodyfikowanie programu „Rodzina 500 plus”.

Poseł Janusz Szewczak zauważa, że zarzuty PO są absurdalne, bo polska gospodarka jest w coraz lepszym stanie.

– Miał być Armagedon, miał być upadek finansów, miało nie starczyć pieniędzy na program „Rodzina 500 plus”. Widać wyraźnie, że jest dokładnie odwrotnie. Te wyniki, wskaźniki gospodarcze, są lepsze niż nawet mogliby się spodziewać optymiści. Sytuacja jest – jeśli chodzi o wpływy podatkowe – nieporównywalnie lepsza niż za czasów rządów PO-PSL. To jest dowód na to, że te posunięcia, uszczelniające system podatkowy i cała koncepcja dbania o wpływy podatkowe, o budżet państwa się sprawdza. Trzeba dbać przede wszystkim o to, żeby nie dopuścić do rabowania finansów publicznych, do pustoszenia portfeli Polaków, a to będzie stopniowo przynosić pozytywne skutki – wskazuje Janusz Szewczak.  

Przypomnijmy, że podczas ośmioletnich rządów PO-PSL dług publiczny w Polsce wzrósł o ponad 300 miliardów zł.

Aby ratować finanse publiczne w 2014 roku dokonano tzw. skoku na OFE. Podjęto decyzję o przesunięciu do ZUS-u 150 mld zł składek emerytalnych ulokowanych w Otwartych Funduszach Emerytalnych.

Poza tym podczas ośmioletnich rządów koalicji PO-PSL m.in. podniesiono stawkę podatku VAT oraz wiek emerytalny. Ówczesna władza zasłynęła także szeregiem afer na czele z aferą taśmową oraz Amber Gold.

RIRM