J. Sasin: Władze w Polsce przejęły siły polityczne i ludzie, którzy cierpią, że są instytucje, organizacje, działania, czy inicjatywy w Polsce, które nie są przez nich zdominowane i kontrolowane

Nie bądźmy naiwni i nie oczekujmy, że ktokolwiek dzisiaj w Brukseli zwróci uwagę na to, że obecni rządzący w Polsce łamią prawą, chociaż łamią je w sposób absolutnie bezczelny – powiedział poseł Jacek Sasin, były wicepremier i minister aktywów państwowych, w programie „Rozmowy niedokończone”  na antenie TV Trwam i Radia Maryja.

Poseł Jacek Sasin wskazał, że wielu ludzi jest zaskoczonych tym, co się stało w przestrzeni politycznej. Jak dodał, widać, że obecny obóz rządzący nie ma granic.

– Władze w Polsce przejęły siły polityczne i ludzie, którzy chronicznie cierpią z tego powodu, że są jakieś instytucje, organizacje, działania, czy inicjatywy w Polsce, które nie są przez nich zdominowane i kontrolowane. To jest niestety obraz państwa, które idzie w stronę totalitaryzmu, bo w państwie totalitarnym, ci, którzy rządzą, kontrolują wszelkie przejawy życia nie tylko politycznego, ale również społecznego, gospodarczego. Musimy się temu bardzo mocno sprzeciwić, bo tylko sprzeciw społeczeństwa może dzisiaj ten proces zatrzymać – podkreślił poseł Jacek Sasin.

Wspomniał także, że w tym roku odbędą się wybory samorządowe, a w czerwcu wybory do europarlamentu, które są szczególnie ważne, ponieważ na sytuację w Polsce wpływa także to, co dzieje się w Unii Europejskiej. Jak dodał, obecna władza nie będzie bronić interesu Polski.

– Donald Tusk i jego ludzie będą robić wszystko, co Bruksela, czy Berlin będzie im karze. Dlatego musi być silna reprezentacja w Parlamencie Europejskim – zaznaczył były minister aktywów państwowych.

Dodał także, że według unijnych przywódców i obecnej władzy w Polsce, Prawo i Sprawiedliwość jest niepraworządne, bo nie popiera tego wszystkiego, co dzisiaj przyjmuje Unia Europejska.

– Nasi konkurenci, cokolwiek by nie robili, zawsze będą praworządni. W czasie ośmiu lat nie robiliśmy nic takiego, co mogłoby być uznane za jakieś naruszenie praworządności. (…) Nie bądźmy naiwni i nie oczekujmy, że ktokolwiek dzisiaj w Brukseli zwróci uwagę na to, że obecni rządzący w Polsce łamią prawą, chociaż łamią je w sposób absolutnie bezczelny – wskazał poseł Jacek Sasin.

Obecna władza w Polsce dopuściła się także bezprawnego i brutalnego ataku na media publiczne. W związku z tym 11 stycznia przed Sejmem odbędzie się „Protest Wolnych Polaków”, który będzie wyrazem sprzeciwu wobec bezprawnym działaniom obecnego rządu, który  naruszył demokratyczne zasady oraz konstytucję tuż po objęciu władzy, gdy na polecenie ministra Sienkiewicza przejęto media publiczne.

– To są standardy nie państw demokratycznych, w sposób niezgodny z prawem, niezgodny z przepisami prawa wpierw powołał neoprezesów i neoczłonków rad nadzorczych, gdy się zorientował, że te działania, które zostały przez niego podjęte, nie mają nic wspólnego z rzetelnością, ze zgodnością z prawem, zdecydował się, że pójdzie krok dalej, czyli podejmie decyzje o likwidacji tych mediów – mówił poseł Andrzej Śliwka.

Donald Tusk chce całkowicie zawłaszczyć media w Polsce. Niewykluczone, że następnym etapem będzie uderzenie w wolne media, których misją jest ukazywanie prawdy, czyli właśnie w Radio Maryja i Telewizję Trwam.

– Te działania zostały podjęte po to, by Polacy funkcjonowali w takim domkniętym systemie medialnym, w takim, w jakim funkcjonowali w latach 2007-2015 i gdyby nie wtedy TV Trwam i Radio Maryja, Polacy byliby informowani tylko przez TVP z Piotrem Kraśko, telewizję TVN z Kamilem Durczokiem i tymi twarzami, które były właśnie twarzami propagandy i teraz Tusk chce doprowadzić do tego samego – zaznaczył Andrzej Śliwka.

Dlatego ważne jest, by tłumnie zgromadzić się 11 stycznia przed budynkiem Sejmu. Ten protest można traktować także jako wyraz poparcia dla wolnych mediów, takich, jak właśnie Radio Maryja i TV Trwam.

– Żeby zaprotestować przeciwko temu, co już się wydarzyło, a przede wszystkim w sprawie mediów publicznych, ale również w sprawie bezprawnych represji wobec polityków PiS, przede wszystkim pana ministra Kamińskiego, człowieka, który walczył z przestępczością, z korupcją, właściwie całe swoje polityczne życie temu podporządkował, a dzisiaj ma być za to uwięziony, coś niesłychanego, coś, co nam się jeszcze niedawno nie mieściło w głowach – mówił poseł Jacek Sasin.

Transmisja z protestu wolnych Polaków 11 stycznia o godzinie 16.00 na antenie TV Trwam. [czytaj więcej]

radiomaryja.pl/TV Trwam News