fot. twitter.com/jsachajko
J. Sachajko o zarzutach Ukrainy wobec Polski: Kijów popełnił strategiczny błąd. Cała ta sytuacja pokazuje, jak działa oligarchia
W mojej ocenie Kijów popełnił strategiczny błąd. Nie spodziewałem się, że tak postąpią. Cała ta sytuacja pokazuje, jak działa oligarchia. Ona spowodowała na Ukrainie absurdalną decyzję. Podejrzewam, że to jest nie do wygrania. Wypowiedź prezydenta Ukrainy to są myśli narzucone przez oligarchów, to jest wewnętrzna gra na Ukrainie – zaznaczył Jarosław Sachajko, poseł Kukiz’15, w programie „Polski punkt widzenia” emitowanym w TV Trwam.
Dzięki takiemu rozwiązaniu przyśpieszony jest tranzyt ukraińskiego zboża do innych krajów, a polscy rolnicy mogą trochę odetchnąć. Sytuacja na rynku zbożowym nadal jest nieciekawa, a to wszystko przez ciągłą wojnę hybrydową prowadzoną przez Rosję.
– Komisja Europejska politycznie nie chciała się zgodzić na to, aby przedłużyć dla pięciu państw zakaz sprzedaży ukraińskiego zboża na terenie tych państw. Tranzyt tego surowca odbywa się przez Polskę i jest w tej chwili ponad dwukrotnie większy, niż był poprzednio. To nie uchroni rolników przed kryzysem zbożowym, bo produkcja zboża jest nieopłacalna w tej chwili. Mam nadzieję, że tak jak poprzednio będą dopłaty dla rolników. Obecnie cena pszenicy to jest około 810 złotych. Od tej ceny trzeba jeszcze odjąć koszty transportu. Ta nieopłacalność wymusi, żebyśmy znowu pomogli rolnikom. Cena zboża, która jest w Polsce, idzie za ceną światową, która przez krótki okres czasu była wysoka i wynosiła około 1600-1700 złotych za tonę. Później Rosjanie wyrzucili dwa razy więcej zboża na rynki światowe, dlatego mamy w tej chwili zapaść. To jest element wojny hybrydowej Rosjan, aby zdestabilizować rynki. Musimy chronić polski rynek. Zakaz, który zrobiliśmy, pozwala tylko na to, żeby rolnicy mieli gdzie sprzedać swoje zboże, bo to był wielki problem – wyjaśnił Jarosław Sachajko.
Ukraina złożyła do Światowej Organizacji Handlu skargę na Polskę, Węgry i Słowacje.
Taka sytuacja związana jest z embargiem nałożonym na ukraińskie zboże. Kijów nie zgadza się ze stanowiskiem państw i dąży do wojny handlowej z krajami, które ograniczają handel ukraińskim zbożem na swoim terytorium.
– W mojej ocenie Kijów popełnił strategiczny błąd. Nie spodziewałem się, że tak postąpią. Cała ta sytuacja pokazuje, jak działa oligarchia. Ona spowodowała na Ukrainie absurdalną decyzję. Podejrzewam, że to jest nie do wygrania. Wypowiedź prezydenta Ukrainy to są myśli narzucone przez oligarchów, to jest wewnętrzna gra na Ukrainie – oznajmił poseł Kukiz’15.
Jarosław Sachajko zauważył, że jeżeli Unia Europejska chciałaby zakończyć konflikt na Ukrainie, to powinna wywiązać się ze swoich obietnic.
– Jeżeli Unia Europejska chciałaby jakkolwiek zakończyć konflikt na Ukrainie, to powinna dostarczyć broń, którą obiecała (…). Ewentualnie Unia Europejska powinna odblokować porty czarnomorskie do transportu żywności. Widzimy, że Unia chce mieć dobre relacje z Rosją i dlatego nie wypełnia tego, co obiecuje – mówił gość programu „Polski punkt widzenia”.
Zarzuty Ukrainy wobec Polski są niesprawiedliwe i krzywdzące. Polacy od początku rosyjskiej inwazji pomagają i wspierają Ukraińców. Polska pomaga Ukrainie, jak tylko może, ponieważ sytuacja u naszych sąsiadów jest obecnie kluczowa. W przypadku przegranej Polska będzie musiała zbudować silną armię, aby zapewnić bezpieczeństwo naszemu państwu.
– Wojnę na Ukrainie trzeba zakończyć, bo jest ona u naszych granic. Jeżeli rządziłaby Platforma Obywatelska, to w tej chwili rosyjskie czołgi mielibyśmy na naszych granicach. Pomoc militarna, która idzie przez Polskę, musi iść dalej. Mam nadzieję, że Ukraińcy pójdą po rozum do głowy, bo psują to wszystko, co przez ostatnie miesiące zostało odbudowane. Ufam, że wkrótce odbędą się ekshumacje Polaków na Wołyniu, ponieważ to też jest bulwersująca dla nas sprawa. Pochowanie ludzi w niepoświęconej ziemi to jest coś niebywałego dla naszej kultury. W tej chwili wojna jest kluczowa, jeżeli Ukraina by przegrała, to musimy 30 procent naszego PKB wydawać na zbrojenia i budować milionową armię, bo oglądanie się na sojusze jest niebezpieczne. My przechodziliśmy to już w 1939 roku. Mieliśmy dwie potęgi, które gwarantowały nam bezpieczeństwo i okazało się, że na gwarancjach się skończyło. Drugi raz tego błędu nie możemy popełnić i bardzo dobrze, że kupujemy najnowszą broń, jaka jest na świecie. Potrzebujemy jeszcze na to dwa-trzy lata, żeby ta broń, która została zamówiona, dotarła do Polski – powiedział Jarosław Sachajko.
W ubiegłym tygodniu w Parlamencie Europejskim odbyła się debata dotycząca przedłużenia embarga na sprzedaż ukraińskiego zboża. Wzięli w niej udział przedstawiciele państw, których dotyczy embargo, w tym także przedstawiciele Polski. Opozycja wciąż działa na przekór partii rządzącej i krytykuje polski rząd.
– To, co robi w tej chwili opozycja, jest wyjątkowo nieodpowiedzialne. W ubiegłym tygodniu oglądałem debatę w Parlamencie Europejskim dotyczącą przedłużenia embarga na sprzedaż ukraińskiego zboża w pięciu państwach. Wypowiadali się różni europosłowie z tych pięciu państw i tylko polscy europosłowie krytykowali polski rząd. Żaden inny europoseł, który wypowiadał się, nie krytykował swojego rządu, tylko apelował do Komisji Europejskiej o przedłużenie zakazu. Tylko polscy europosłowie zachowywali się w ten sposób, iż uderzali w polski rząd – odrzekł poseł Kukiz’15.
Problem nielegalnej migracji wciąż narasta.
W ubiegłym tygodniu na włoską wyspę Lampedusa przypłynęło aż siedem tysięcy nielegalnych migrantów. Polski rząd podjął w tej sprawie uchwałę, w której przestrzega Unię Europejską przed skutkami przymusowej relokacji imigrantów. Ważne jest, aby uszczelnić granicę i odsyłać migrantów do ich ojczyzn.
– Unia Europejska wobec kryzysu migracyjnego powinna podjąć takie działania, jakie podjął polski rząd. My potrafiliśmy uszczelnić granicę z Białorusią i tutaj nie było żadnej solidarności. Zrobiliśmy to za nasze pieniądze. Dużo łatwiej jest upilnować granicę morską, gdzie widać, że zbliża się jakiś okręt, niż granicę leśną, którą my uszczelniliśmy. Tutaj nie chodzi o to, żeby zawracać migrantów, ale o to, żeby ich wyławiać i odwozić tam, skąd przypłynęli. Unia Europejska i państwa, które przez lata drenowały Afrykę, powinny zainwestować tam pieniądze i wyciszyć lokalnych ludzi, żeby mogli tam spokojnie żyć. To, co się dzieje, to jest utopia. W tej chwili na świecie głoduje 850 milionów ludzi, trzy razy więcej ludzi żyje w biedzie. Nie da się ich wszystkich sprowadzić do Europy. Ci ludzie tutaj przyjeżdżają i nie chcą pracować, bo jeżeli 60 procent z nich nie podjęło przez cztery lata żadnej pracy, a 20 procent podjęło jakieś prace dorywcze, to jest dla nas coś niewyobrażalnego, żeby ludzie przyjeżdżali i nie chcieli pracować, tylko chcieli żyć z socjalu. Ta utopia musi się skończyć – akcentował Jarosław Sachajko.
Opozycja za wszelką cenę zniechęca Polaków do pójścia do referendum. Jeśli obywatele zagłosują w referendum, to będzie ono wiążące dla kolejnych rządów.
– Opozycja nie chce, żeby ludzie poszli do referendum, bo jeżeli będzie ono ważne i przekroczy 50 procentowy próg, to będzie wiązało każdy kolejny rząd przed tym, aby nie było zgody na przyjmowanie migrantów. Nie ma ważniejszej rzeczy niż bezpieczeństwo. Nie możemy popełnić tych błędów, które popełniła Europa Zachodnia – podkreślił poseł Kukiz’15.
Kukiz’15 idzie do wyborów z Prawem i Sprawiedliwością. W programie partii rządzącej znalazły się także postulaty partii Pawła Kukiza. Jednym z nich jest likwidacja immunitetu formalnego.
– Przy likwidacji immunitetu formalnego zmieniłoby się bardzo dużo. Nie byłoby „świętych krów”. To nie może być tak, że poseł prawdopodobnie pod wpływem alkoholu jedzie rowerem, a później zasłania się legitymacją poselską. Nie może być tak, że mamy trzecią osobę w państwie, czyli marszałka Senatu, który nie chce sprawdzić, czy to, o czym mówią jego pacjenci, jest prawdą. Brak tego immunitetu wystudziłby oszczerstwa i kłamstwa, które politycy między sobą mówią – wskazał Jarosław Sachajko.
radiomaryja.pl
