Min. J. Mosiński w TV Trwam o październikowym referendum: To jest patrzenie w przyszłość

To jest patrzenie w przyszłość. To nie jest patrzenie na jedną, dwie kadencje, tylko znacznie dalej w perspektywie czasowej – mówił „Polskim punkcie widzenia” na antenie TV Trwam minister Jan Mosiński, poseł Prawa i Sprawiedliwości, odnosząc się do zbliżającego się referendum.

Prawo i Sprawiedliwość poinformowało, jakie pytania pojawią się w październikowym referendum. Brzmią one następująco: „Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?”, „Czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego wynoszącego dziś 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn?”, „Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?” oraz „Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?”. [czytaj więcej]

Poznaliśmy treść wszystkich pytań październikowego referendum https://t.co/4LaytxYJkW

— Radio Maryja (@RadioMaryja) August 14, 2023

– Pytania referendalne powstały na bazie rozmów, które prowadzą liderzy Zjednoczonej Prawicy podczas spotkań, mitingów oraz pikników. Kwestia troski o majątek narodowy, nasze bezpieczeństwo, kwestia nielegalnych migrantów to są tematy, o których się na takich spotkaniach mówi (…) i oczekuje się odpowiedzi – zaznaczył Jan Mosiński.

Pytania oczywiście odnoszą się w dużej mierze do szkodliwej polityki koalicji PO-PSL. Wyniki referendum mogłyby zatem stanowić zabezpieczenie przed popełnieniem podobnych błędów przez rządzących w przyszłości.

– To jest patrzenie w przyszłość. To nie jest patrzenie na jedną, dwie kadencje, tylko znacznie dalej w perspektywie czasowej – podkreślił polityk.

Stwierdził, że jego partia jest gwarantem bezpieczeństwa dla Polski, w tym również w kwestii polityki migracyjnej, będącej jednym z zagadnień zbliżającego się referendum.

– Póki rządzi Prawo i Sprawiedliwość, nie zgodzimy się na pozatraktatowe narzucanie decyzji Komisji Europejskiej – zapewnił parlamentarzysta.

– Chcemy przekonać wyborców, aby głosowali na nas i aby powierzyli nam kolejne lata sprawowania władzy, abyśmy mogli wszystkie kwestie drażliwe, istotne, ważne zrealizować po myśli wyborców, Polaków – dodał.

Gość „Polskiego punktu widzenia” ocenił, że sondaże przedwyborcze pokazujące, że Prawo i Sprawiedliwość nie zdobędzie większości, są niedoszacowane. Jeśli jednak rzeczywiście by tak było, to nie oznacza to wcale porażki partii rządzącej.

– W polityce jest tak, że nigdy nie mówi się „nie” ani „tak”. Polityka jest zmienną różnych scenariuszy. W przypadku  jeśli nie będziemy mieli większości, będziemy myśleć, jaką koalicję stworzyć, która da szansę realizacji polityki, jaką prowadzimy do tej pory od roku 2015 – mówił Jan Mosiński.

PiS zamierza zwiększyć swoje poparcie, przekonując elektorat niezdecydowany. Część z niego to wyborcy, którzy odeszli od Prawa i Sprawiedliwości po różnych błędnych krokach ekipy rządzącej. Zdaniem rozmówcy TV Trwam można sprawić, by ponownie przekonali się do tej partii.

– Wyborcy szanują polityków, którzy potrafią przyznać się do błędów, do potknięć. (…) Nie jesteśmy idealni. Nie ma idealnej polityki. Ona zawsze jest obarczona jakimś błędem natury ludzkiej. Ważne jest, aby wyciągać wnioski – zaznaczył poseł.

Ze strony PiS ciągle trwają prace nad programem politycznym i listami wyborczymi.

Zarówno wybory parlamentarne, jak i referendum, odbędą się 15 października 2023 roku.

radiomaryja.pl