J. Czaputowicz: Wydzielenie spraw europejskich z MSZ to przemyślana decyzja
Wydzielenie ze struktur Ministerstwa Spraw Zagranicznych spraw europejskich to przemyślana decyzja rządu PiS – powiedział dziennikarzom w sobotę szef MSZ Jacek Czaputowicz.
Dziennikarze pytali Jacka Czaputowicza w sobotę w Warszawie podczas spotkania z okazji Dnia Służby Zagranicznej, czy zmiana nie wprowadzi zamętu w polskiej polityce zagranicznej.
„Program PiS z 2015 r. przewidywał wydzielenie osobnego działu – Polska w Unii Europejskiej – i osobnej instytucji, analogicznej do Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Jesteśmy w zasadzie w pół drogi” – ocenił.
„Nie powstaje nowy urząd, te kwestie zostają włączone do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów” – przypomniał.
Zaznaczył, że spotkał się z premierem i ministrem Konradem Szymańskim, który ma być w KPRM odpowiedzialny za te sprawy.
„Dyrektorzy generalni MSZ i KPRM pracują nad tym, jak przeprowadzić to rozdzielenie. Jesteśmy na etapie, że ministra Szymańskiego obsługują umiejscowione w MSZ departamenty, które w perspektywie kilku miesięcy formalnie przejdą do KPRM” – wyjaśnił Jacek Czaputowicz.
„Dochodziliśmy do znalezienia tej formuły, by kwestie europejskie podlegały bezpośrednio premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, który uczestniczy w unijnych obradach i szczytach oraz przewodniczy polskim delegacjom” – podkreślił.
Minister przypomniał, że są to już w tej chwili osobne departamenty – ze względu na to, że wchodzą w strukturę służby cywilnej, a nie służby zagranicznej.
„Są to departamenty, które nie zajmą się wprost polską polityką zagraniczną, tylko obsługują pracę Komitetu ds. europejskich – komitetu Rady Ministrów – przypomniał. Drugi zajmuje się prawem Unii Europejskiej i ocenia polskie prawo przyjmowane przez rząd i Sejm pod kątem zgodności z prawem UE, a trzeci – ekonomiczny polityki europejskiej – nadzoruje kwestie sektorowe: klimatu, rolnictwa, wspólnego rynku i ma niewiele wspólnego z klasyczną polityką zagraniczną” – uważa Jacek Czaputowicz.
Według niego ta zmiana przyczyni się do lepszej koordynacji polityki rządu, wynikającej z członkostwa Polski w UE i wdrażania zaleceń, dyrektyw UE do polskiego prawa.
„Uważam, że to przemyślana, dobra decyzja, będziemy ją w najbliższym czasie realizować” – zapewnił.
PAP