źródło: Kancelaria Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=45404529

J. Chróścikowski w TV Trwam: Zależy nam na rolnikach, nie tylko na ich głosach

Wierzę, że uda się te sprawy rozwiązać. Musimy negocjować z Komisją Europejską i bronić swoich granic. Nam zależy na rolnikach, nie tylko na głosach, jak niektórzy myślą – mówił Jerzy Chróścikowski, senator Prawa i Sprawiedliwości, na antenie TV Trwam, komentując w środowym „Polskim punkcie widzenia” rządowe sposoby radzenia sobie z kryzysem w rolnictwie.

Rząd uruchomił dopłaty do zboża. Polscy rolnicy wciąż jednak nie są zainteresowani sprzedażą swojego ziarna. Wynika to z niskich cen skupu, spowodowanych zalaniem polskiego rynku przez ukraiński surowiec. W polskich gospodarstwach – według ministerialnych szacunków – zalega 2,5 mln ton zboża. Należałoby je sprzedać przed żniwami, choć nie wynika to z braku dostatecznej powierzchni magazynowej.

– Powierzchnia magazynowa jest, tylko byśmy woleli sprzedać stare zboże, oczyścić magazyny, zdezynfekować z różnych szkodników, żeby były na czyste zboże. Ale jeżeli jest kilka zbiorników, to zbiornik się zostawi i niejeden (rolnik – radiomaryja.pl) jeszcze przetrzyma (zboże – radiomaryja.pl), licząc, że cena się podniesie. To nie zależy tylko od wojny na Ukrainie (…), ale od cen światowych – mówił Jerzy Chróścikowski.

Polski rząd będzie dofinansowywał budowę silosów, aby dodatkowo zwiększyć przestrzeń magazynową. Dopłaty wyniosą 60 tys. złotych w przypadku młodych gospodarzy i 50 tys. w przypadku pozostałych. To pomoc głównie dla właścicieli małych gospodarstw, bo rolnicy wielkoobszarowi w przeważającej większości posiadają wystarczające powierzchnie magazynowe. Oprócz silosów dopłaty obejmą także wiaty.

– Nam zależy na rolnikach, nie tylko na głosach, jak niektórzy myślą – podkreślił polityk.

Kryzys w rolnictwie spowodowany jest w dużej mierze przez bezcłowy import produktów spożywczych z Ukrainy do Unii Europejskiej. Miał być to gest solidarności, ale fakt, że państwa pozaunijne nie mają tak restrykcyjnych norm, co przekłada się na znacznie niższe koszty produkcji, a dodatkowo Ukraina dysponuje olbrzymim potencjałem rolnym, spowodował zalanie rynków europejskich znacznie tańszą żywnością, która zaburzyła konkurencję. Parlament Europejski zdecydował, by przedłużyć zawieszenie ceł o kolejny rok. Senator PiS zwrócił uwagę, że nie wszystko jest jeszcze rozstrzygnięte, bowiem w instytucjach unijnych będą miały miejsce negocjacje i rozmowy zakulisowe. O swoje interesy gospodarcze na pewno walczyć będzie Polska wraz z czterema innymi tzw. krajami przyfrontowymi, które są zalewane przez niekonkurencyjnie tanią żywność z Ukrainy.

– Jesteśmy uzależnieni od negocjacji. Ja nie mam pewności, bo nie jestem negocjatorem, ale z mojego doświadczenia tam są pewne rozmowy i podejrzewam, że nasza piątka z naszym ministrem omawiają stanowiska nie pojedyncze, nie tylko polskiego rządu i że to osiągną, że będzie wsparcie – mówił gość „Polskiego punktu widzenia”.

Zaznaczył również, że sytuacja związana z ukraińską żywnością jest bardziej skomplikowana, niż się wydaje. Przykładowo polscy mleczarze są przeciwni wstrzymaniu przepływu towarów, gdyż Ukraina jest dla nich ważnym rynkiem zbytu. Polityk zwrócił też uwagę, że w ogólnym rozrachunku relacje gospodarcze z Ukrainą wychodzą Polsce „na plus”.

– Trzeba patrzeć na całość. Wierzę, że uda się te sprawy rozwiązać, a bez zgody Komisji Europejskiej naszych obiecanych dopłat dla rolników – do nawozów, do zbóż – nie dostaniemy. (…) Musimy negocjować z Komisją Europejską i bronić swoich granic – podsumował senator Prawa i Sprawiedliwości.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl