fot. PAP/EPA

Historyczna wizyta Papieża w Iraku. Ojciec Święty zakończył podróż apostolską

Papież Franciszek zakończył pielgrzymkę w Iraku. Była to pierwsza w historii wizyta Biskupa Rzymu w tym kraju.

W Iraku Papież Franciszek wezwał przywódców politycznych do promowania ducha braterskiej solidarności i pokoju.

– Niech ucichnie broń! Niech będzie ograniczone jej rozprzestrzenianie tu i wszędzie! Niech skończą się partykularne interesy, owe zewnętrzne interesy, których nie obchodzi ludność lokalna. Oddajmy głos budowniczym, twórcom pokoju! Maluczkim, ubogim, ludziom prostym, którzy chcą żyć, pracować i modlić się w pokoju – mówił Ojciec Święty.

To właśnie pokój jest najbardziej potrzebny na irackiej ziemi. Tam zrodziło się tzw. Państwo Islamskie. Miasta zostały zajęte i zniszczone przez dżichadystów. Doszło do zbrodni na ludności cywilnej. Tylko z samego Mosulu uciekło pół miliona osób, wśród nich ponad 120 tysięcy chrześcijan. Ojciec Święty w Iraku przypomniał wszystkim, którzy przemocą chcą wprowadzać swój porządek na świecie, że jest to błędna i zła droga.

– Jego misja pokoju pokazuje, że przez przebaczenie i pojednanie można ten pokój budować, że nawet w najtrudniejszych sytuacjach przebaczenie i pojednanie jest możliwe. Radość, jaką sprawił Ojciec Święty chrześcijanom, ale też spotkanie z muzułmanami jest dla nas wszystkich wielką zachętą do tego, żeby nie tracić nadziei, że pokój jest możliwy – mówił ks. prof. Jan Machniak.  

Hasłem pielgrzymki Ojca Świętego do Iraku były słowa: „Wy wszyscy Braćmi jesteście”, co pokazał papież Franciszek spotykając się nie tylko z chrześcijanami, ale także z przedstawicielami islamu.

– Papież umacnia w wierze, przemawia do serca. Znamiennie przeprasza za zło, które tam się dokonało, a jednocześnie jest pielgrzymem pokoju.  Wierzy, że pokój, który Chrystus przynosi na świat, jest możliwy nawet w miejscu, gdzie dokonały się tak straszne tragedie – podkreślił ks. prof. Jan Machniak.  

Wizyta Papieża w głównym ośrodku irackich szyitów była jednym z najważniejszych wydarzeń tej pierwszej w dziejach pielgrzymki głowy Kościoła katolickiego do Iraku.

– Papież został przyjęty w duchu gościnności i braterstwa. Była to okazja do potwierdzenia wspólnych wartości, o które zabiega on promując kulturę integracji, kulturę pokoju, kulturę dialogu i integracji – powiedział ks. kard. Miguel Ángel Ayuso, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego.

Na zakończenie pielgrzymki podczas Mszy św. w Irbilu Ojciec Święty podkreślał, że Kościół w Iraku, dzięki Bożej łasce, czynił i czyni wiele, aby głosić wspaniałą mądrość krzyża, niosąc zwłaszcza najbardziej potrzebującym Chrystusowe miłosierdzie i przebaczenie.

– Nawet w obliczu wielkiego ubóstwa i trudności, wielu z was ofiarowało konkretną pomoc i wyrazy solidarności ubogim i cierpiącym. Jest to jeden z powodów, który skłoniły mnie, aby przybyć do Was w pielgrzymce, aby Wam podziękować, umocnić Was w wierze i świadectwie. Dziś mogę zobaczyć, że Kościół w Iraku żyje, że Chrystus żyje i działa w tym świętym i wiernym ludzie – akcentował papież Franciszek.

Wizyta Ojca Świętego w Iraku była długo wyczekiwana. Papieża witały tysiące wiwatujących i płaczących ze wzruszenia ludzi.

– Z pewnością wizyta Papieża jest jedyna w swoim rodzaju w tym poszkodowanym kraju. Może będzie to punkt zwrotny dla lepszej przyszłości, jeśli Bóg pozwoli – mówił pielgrzym.

Mimo poważnych obaw dotyczących możliwości zapewnienia bezpieczeństwa Papieżowi i podróżującym z nim osobom w Iraku, ogromna mobilizacja wojska, policji i sił specjalnych tego kraju zapewniła spokojny przebieg papieskiej wizyty.

TV Trwam News

drukuj