GUS: PKB wzrósł w III kwartale tego roku o 1,9 proc.
Główny Urząd Statystyczny poinformował, że PKB wzrósł w III kwartale tego roku o 1,9 proc., licząc rok do roku. W ujęciu kwartalnym PKB wzrósł o 0,6 proc. po wzroście o 0,5 proc. w drugim kwartale.
Premier Donald Tusk spodziewa się, że w IV kwartale tego roku PKB wzrośnie o ponad 2 proc., a w całym 2013 r. o 1,4 proc., natomiast w 2014 r. wyniesie 3 proc.
Poseł i ekonomista Zbigniew Kuźmiuk powiedział, że choć 1,9 proc. w III kwartale brzmi optymistycznie musimy sobie zdawać sprawę, że nawet 2,5 czy 3 procentowy wzrost PKB nie rozwiązuje żadnego, z ważnych polskich problemów.
– Przede wszystkim nie daje to wzrostu ilości miejsc pracy. Wręcz przeciwnie, ta ilość miejsc w dalszym ciągu spada. Nie ma również szans na wyraźny, realny wzrost wynagrodzeń, co oznacza, że sytuacja materialna gospodarstw domowych nie tylko nie będzie się poprawiała, a wręcz pogarszała. Mówiąc szczerze, nie ma optymistycznych danych, które mogłyby świadczyć o jakimkolwiek przełomie. Oczywiście rządzący mówią, że tego rodzaju wzrost oznacza, iż najgorsze mamy już za sobą. Moim zdaniem to rok 2014 będzie rokiem bardzo trudnym – ocenił ekonomista.Poseł wyjaśnił, że w 2014 r. nie zacznie się jeszcze zdecydowane wykorzystywanie środków unijnych, nie ma szans na wzrost konsumpcji, inwestycji, a więc wzrost będzie podtrzymywany tylko poprzez tzw. wskaźnik eksportu netto.
Zbigniew Kuźmiuk ponadto dodał, że problemy Polski realnie można rozwiązywać dopiero przy wzroście PKB na poziomie 4 lub 5 procent.
– Wtedy jest szansa na dodatkowe miejsca pracy w gospodarce, a więc na wyraźne zmniejszenie bezrobocia. Wtedy dopiero jest szansa na wyraźniejszy wzrost płac realnych. I wreszcie także poprawia się sytuacja budżetowa, bo dynamicznie wpływają podatki do budżetu. Jeżeli ten wzrost będzie ograniczał się do przedziału pomiędzy 2 a 3 proc., to niestety trzeba sobie powiedzieć uczciwie, że nie rozwiązuje to ani problemów zwykłych ludzi, ani też coraz bardziej nabrzmiałych problemów systemu finansowego państwa – stwierdził Zbigniew Kuźmiuk.RIRM