fot. youtube.com

Grupa mężczyzn w Warszawie zablokowała pojazd Fundacji „Pro – Prawo do Życia” z napisem „Stop pedofilii” i groziła kierowcy

Na warszawskim Ursynowie w sobotę grupa mężczyzn w kilku samochodach blokowała drogę furgonetce z napisami „STOP pedofilii”. Napastnicy ubliżali kierowcy i grozili pobiciem.

W sobotę ulicą Komisji Edukacji Narodowej na warszawskim Ursynowie poruszała się furgonetka z hasłami „Stop pedofilii”, pokazującymi związek pedofilii z seksedukacją. Na aucie zamieszczono też cytaty WHO promujące edukację seksualną. W pewnym momencie drogę furgonetce zaczęły zajeżdżać  trzy auta osobowe.

Sytuacją był zaskoczony kierowca pojazdu Jan Bienias z Fundacji „Pro – Prawo do Życia”.

– Przejechaliśmy przez światła, wtedy ten pan znowu mnie wyprzedził, zaczął zajeżdżać mi drogę na jednym, czy na drugim pasie. W pewnym momencie, kiedy zająłem prawy pas, to też autem zablokował mi go, a żebym nie wyminął, go pasem lewym, to ten zajął swoją osobą – relacjonował Jan Bienias z Fundacji „Pro – Prawo do Życia”.

Kierowca furgonetki zatrzymał się. Wtedy blokujący ulice podeszli do niego i zaczęli obrażać.

Na nagraniu widać, jak agresywny mężczyzna żąda zaprzestania głoszenia haseł antypedofilskich.

– Na szczęście do żadnych rękoczynów nie doszło. Żądali, aby zaprzestać tej kampanii – mówił Jan Bienias.

To nie była przypadkowa akcja. Prawdopodobnie zorganizowały ją środowiska LGBT.

Na miejsce wydarzenia przyjechała stołeczna policja.

– W tym przypadku sprawa jest analizowana przez policjantów Wydziału Ruchu Drogowego KSP. Najprawdopodobniej zakończy się ona skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu. Mówimy m.in. o tamowaniu ruchu – podkreślił nadkom. Sylwester Marczak, rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji.

Kolejną kwestią jest sposób w jaki zachowywano się wobec kierowcy furgonetki – dodał rzecznik Komendanta Stołecznego Policji.

– W przypadku ewentualnych gróźb czy zniesławień – również w tym przypadku – wymagany jest wniosek. W momencie, kiedy taki wniosek wpłynie, zarówno przy pierwszej, jak i drugiej sprawie, oczywiście zajmiemy się sytuacją – akcentował nadkom. Sylwester Marczak.

Jan Bienias z Fundacji „Pro – Prawo do Życia” zapowiedział złożenie takiego wniosku.

To nie pierwsza agresywna próba powstrzymania pro-liferów – podkreśliła Joanna Cabaj, radna miasta Gdańska, działaczka pro-life.

– Nie ma tutaj tolerancji. Jest siłowe narzucanie własnej wizji świata. To jest cecha każdej ideologii – siłowe narzucanie, poprzez zastraszanie, poprzez próbę eliminacji osób, które są niewygodne – akcentowała.

Dlatego też prawdę należy eksponować, zwłaszcza tą dotyczącą życia i rodziny – wskazał działacz pro-life Radosław Brzózka.

– Ujawnianie prawdy o atakach na rodzinę – tu mamy do czynienia z kampanią, która pokazuje czym jest tzw. edukacja seksualna. To ujawnianie prawdy jest nam niezmiernie potrzebne. To jest pokazywanie struktury grzechu, która musi być obnażona – mówił Radosław Brzózka.

Tymczasem w sejmowych szufladach na dalsze prace czeka obywatelski projekt „Stop pedofilii”, który wprowadza kary pozbawienia wolności za publiczne propagowanie obcowania płciowego wśród osób niepełnoletnich. Projekt na ostatnim posiedzeniu Sejmu został skierowany do dalszych prac w Komisji Nadzwyczajnej ds. zmian w kodyfikacjach. Pod projektem podpisało się ponad 265 tys. osób.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl