Gorąco w obozie władzy

Wciąż gorąco w obozie władzy. Według medialnych doniesień, stanowisko w rządzie ma stracić jeden z polityków Solidarnej Polski. Za plotkę uznał to minister Zbigniew Ziobro. Tych doniesień nie potwierdził też rzecznik rządu.

Polska Agencja Prasowa podała dziś rano informację, że Janusz Kowalski, polityk Solidarnej Polski, może stracić stanowisko w resorcie aktywów państwowych. Taką decyzję miał podjąć wicepremier Jacek Sasin.

– Polityka jest grą zespołową. Nie widzę powodu, dla którego miałbym się podawać do dymisji, zwłaszcza że w sprawie ostatniego szczytu prezentuję konsekwentne zdanie i ani o milimetr go nie zmieniłem – podkreślił Janusz Kowalski w RMF FM.

To właśnie stanowisko Janusza Kowalskiego, krytyka rządu i premiera, a także jednoznaczne żądanie weta, miały mieć znaczenie dla politycznej przyszłości polityka Solidarnej Polski. Medialnych doniesień nie potwierdził dziś rzecznik rządu.

– Jeżeli taki wniosek Jacek Sasin złożył, to premier będzie go rozpatrywał. Natomiast w tej chwili nie mam informacji, żeby pojawił się taki wniosek – powiedział Piotr Müller w TVP Info.

Solidarna Polska twierdzi, że tekę wiceministra i dowolność w obsadzaniu stanowisk gwarantuje partii umowa koalicyjna

– Traktuję to jako plotkę, która ma na celu wywołać napięcie wewnątrz środowiska koalicji – zaznaczył Zbigniew Ziobro w Polskim Radiu.

Wciąż nie ma w tej sprawie dementi ze strony resortu aktywów państwowych.

TV Trwam News