fot. TV TRWAM

Geotermia ustabilizuje rynek

Ataki części mediów i grupy polityków opozycji na Geotermię Toruń nie wytrzymują konfrontacji z faktami. Podłączenie inwestycji Fundacji „Lux Veritatis” do toruńskiej sieci ciepłowniczej nie jest powodem wzrostu cen ogrzewania w tym mieście. Sam wzrost nie jest też tak kolosalny, jak się podaje wskazuje red. Rafał Stefaniuk na łamach „Naszego Dziennika”. 

Od samego początku powstania geotermii w Toruniu towarzyszyły jej ataki z różnych stron. Ich nowa odsłona miała miejsce zaledwie kilka dni temu. Z niezwykłą energię lewicowo-liberalne media, a także grupa opozycyjnych polityków, uderzyły w przedsięwzięcie, twierdząc, że podłączenie geotermii do miejskiej sieci ciepłowniczej spowodowało znaczny wzrost cen rachunków dla mieszkańców Torunia. Agnieszka Głośniewska, rzecznik prasowy Urzędu Regulacji Energetyki, w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” tłumaczy, że koncesjonowane przedsiębiorstwa wytwarzające ciepło, jak i zajmujące się jego przesyłaniem oraz dystrybucją, są zobligowane, by ceny i stawki opłat proponowane odbiorcom przedstawiać w postaci taryf, które zatwierdza Prezes Urzędu Regulacji Energetyki.

– Prezes URE stoi zatem na straży procesu taryfowego, dbając, by ostateczne ceny i stawki opłat płacone przez odbiorców odzwierciedlały uzasadnione koszty działalności firm ciepłowniczych wraz z uzasadnioną wysokością zwrotu z kapitału zaangażowanego w wykonywaną działalność gospodarczą związaną z zaopatrzeniem w ciepło – wskazuje rzecznik.

Geotermia Toruń złożyła do URE wniosek o zatwierdzenie taryfy w połowie maja. Został on zaakceptowany 30 września bieżącego roku.

Ceny i stawki opłat zatwierdzono na podstawie kosztów uzasadnionych zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, uwzględniając równoważenie interesów przedsiębiorstwa energetycznego i odbiorców ciepła.

– Należy zwrócić uwagę, że na wysokość cen i stawek wpływają charakterystyczne i indywidualne warunki prowadzenia działalności na poszczególnych źródłach. Przy źródłach geotermalnych są to m.in. temperatura i wydajność źródła, udział i cena innych paliw w cieple sprzedawanym dystrybutorowi – podkreśla Agnieszka Głośniewska.

Cena ciepła dla odbiorców będzie wynikową z ceny ciepła wytwarzanego przez PGE Toruń, Geotermię Toruń oraz Biogaz. Jak wyjaśnia rzecznik, opłaty dla mieszkańców Torunia nie wzrosną do wielkości podawanych w mediach, a więc o 500 proc. opłaty stałej i o 64 proc. opłaty zmiennej.

Bez wpływu na ceny

Również PGE Energia Ciepła S.A. podkreśla, że cena za moc zamówioną z geotermii jest wyższa od mocy w PGE Toruń, ale nie oznacza to, że o tyle wzrośnie cena ciepła dla mieszkańców.

„Cena za moc to tylko jeden z elementów taryfy dla ciepła. Cena dla odbiorców ciepła sieciowego stanowi miks taryf dla ciepła trzech producentów dostarczających ciepło do sieci ciepłowniczej Torunia: PGE Toruń, który dostarcza 91 proc. ciepła do sieci ciepłowniczej, Geotermii, dostarczającej 8 proc. ciepła, i elektrociepłowni biogazowej, należącej do Gminy Miasta Toruń, dostarczającej poniżej 1 proc. ciepła” – informuje Biuro Prasowe PGE Energia Ciepła S.A.

Jak wynika z wyliczeń PGE Toruń, łączny wzrost kosztów brutto dla mieszkania o powierzchni 50 m2 w budynku wielorodzinnym, korzystającego z rekompensaty (m.in odbiorcy mieszkaniowi), wyniesie ok. sześć zł na miesiąc, a więc wzrost ceny za wytwarzanie ciepła nastąpił w wyniku wzrostu głównych kosztów ponoszonych przez wytwórcę ciepła. Sam fakt podłączenia Geotermii Toruń nie ma większego wpływu na wysokość cen rachunków za ciepło, tym bardziej, że PGE Toruń w 2022 r. już dwa razy podnosiła taryfy – 1 czerwca i 1 października, a więc jeszcze przed uruchomieniem geotermii.

– Jestem zszokowana tym, do jakich działań gotowi są posunąć się ludzie, aby tylko uderzyć w Geotermię Toruń, a przez to w całe środowisko Rodziny Radia Maryja. Po analizie oficjalnych danych można dojść do jednego wniosku: atak na tę inwestycję ma podłoże czysto polityczne i jest wymierzony w założyciela Radia Maryja, o. dr. Tadeusza Rydzyka CSsR. To podłe, że w sytuacji gdy wiele rodzin w Polsce drży o swoją przyszłość, manipuluje się faktami i danymi, aby tylko zaszkodzić Rodzinie Radia Maryja – mówi „Naszemu Dziennikowi” Krystyna Szyszko ze Stowarzyszenia na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Polski im. prof. Jana Szyszko.

Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej, przypomina w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”, że rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o Geotermii Toruń wpisuje się w nagonkę na Radio Maryja i dzieła przy nim powstałe.

– Zwróćmy uwagę, które media nagłaśniały nieprawdziwą informację o rzekomym drastycznym wzroście rachunków za ogrzewanie w Toruniu. To są te same lewackie podmioty, które od wielu lat atakują o. dr. Tadeusza Rydzyka – zauważa Szczepan Wójcik.

Jak dodaje, cel tego ataku jest zawsze ten sam: chodzi o zdyskredytowanie dobrego imienia Założyciela Radia Maryja.

– Nie ma miesiąca, żeby nie dochodziło do ataków na ojców redemptorystów. Gdy tylko zostaną ogłoszone plany powstania nowej inwestycji lub też już będą one zrealizowane, to lewackie media i usłużni im politycy zacięcie atakują – zauważa prezes Instytutu Gospodarki Rolnej.

Rozmówca „Naszego Dziennika” stwierdza przy tym, że skala ataków na dzieła powstałe przy toruńskiej rozgłośni jest najlepszym dowodem na to, że są one bardzo dobre i że trzeba je kontynuować.

– Radio, Telewizja, AKSiM, powstające Muzeum czy nawet Park Pamięci – to wszystko jest atakowane, a jak wielkie owoce przynoszą te dzieła. Życzę więc o. dr. Tadeuszowi Rydzykowi, żeby znalazł w sobie siłę i nigdy się nie poddawał, bo to, co robią redemptoryści, to rzeczy wielkie i potrzebne dla Polski – akcentuje Szczepan Wójcik.

Czyste źródło

Ataki na Geotermię Toruń były jednak wyjątkowo rozpaczliwe. Zanim woda z Geotermii Toruń będzie ogrzewać mieszkania w mieście, wymaga podgrzania. Konieczny jest do tego gaz. Część mediów wprost podawała, że w ten sposób zanieczyszcza ona klimat i szkodzi środowisku. To kolejna opinia, która nie znajduje potwierdzenia w faktach.

PGE Energia Ciepła SA zwraca uwagę, że włączenie odnawialnego źródła energii (OZE) do systemu ciepłowniczego jest zgodne z kierunkiem zmian w regulacjach klimatycznych.

„Zwiększenie udziału OZE w systemie ciepłowniczym ustabilizuje rynek dostaw ciepła w Toruniu w perspektywie długoterminowej. Dodatkowo, przyłączenie źródła geotermalnego do systemu ciepłowniczego pozytywnie wpłynie na hydraulikę pracy sieci ciepłowniczej i możliwości jej rozwoju, a także przyczyni się do obniżenia emisji CO2” – informuje PGE Energia Ciepła SA.

Także Krystyna Szyszko zwraca uwagę, że geotermie są jednym z najbardziej ekologicznych źródeł produkcji energii i ciepła.

– Gdyby zieloni ideolodzy rzeczywiście troszczyli się o klimat, wspieraliby to dzieło. Jednak powielane przez nich kłamstwa pokazują, że w ich działaniach nie chodzi o dobro planety – podkreśla rozmówczyni „Naszego Dziennika”.

Dodaje przy tym, że ciepło pochodzące z geotermii jest przyszłością polskiego systemu energetycznego.

– Niezależność energetyczną należy budować na tym, co mamy. A Polska jest bogata w węgiel i źródła geotermalne. Im szybciej klasa polityczna to sobie uświadomi, tym lepiej. Nie będziemy produkować taniej energii bez węgla i wód termalnych. Bez nich rachunki będą zawsze wysokie – podsumowuje Krystyna Szyszko.

Nasz Dziennik/radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl