Europejscy przywódcy rozmawiali w Pradze nt. kryzysu energetycznego
Przywódcy państw Unii Europejskiej oraz jej sąsiedzi – od Wielkiej Brytanii po Turcję – spotkali się w Pradze, aby wyrazić jedność i szukać odpowiedzi na kryzys energetycznych wywołany przez rosyjską napaść na Ukrainę. Inicjatorem spotkania był prezydent Francji Emmanuel Macron.
Do stolicy Czech na spotkanie Europejskiej Wspólnoty Politycznej przyjechali przywódcy 44 państw europejskich.
– Wszyscy dzielimy wspólną przestrzeń, a czasem także wspólną historię i w naszym interesie jest spotkać się tutaj, aby wspólnie napisać naszą przyszłość – podkreślił prezydent Francji Emmanuel Macron.
Spotkanie w Pradze ma być manifestacją solidarności państw europejskich wobec zbrodniczych działań Moskwy. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekonywał, że wojnę z Rosją trzeba wygrać teraz i na Ukrainie.
– Żeby rosyjskie czołgi nie ruszyły na Warszawę i Pragę, artyleria nie ostrzeliwała krajów bałtyckich, a rakiety nie uderzyły w Finlandię – wskazał ukraiński przywódca.
Wojna doprowadziła do poważnego kryzysu energetycznego. Dlatego priorytetem dla państw europejskich jest stworzenie większej liczby połączeń energetycznych i obniżenie cen gazu. W piątek na ten temat będą dyskutowali przywódcy państw Unijnych. Komisja Europejska proponuje wprowadzenie limitu ceny gazu, ale tylko tego wykorzystywanego do produkcji energii elektrycznej.
– Ten limit byłby również pierwszym krokiem na drodze do reformy strukturalnej naszego rynku energii elektrycznej – zaznaczyła przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen.
Napięcie w Unii generuje decyzja Niemiec o uruchomieniu ogromnego wsparcia dla własnej gospodarki.
– Te 200 mld euro sfinansujemy kredytem, który postawi nas w pozycji, w której będziemy w stanie sprostać czekającym nas zadaniom w tym roku, w przyszłym i następnym roku – zapewnił kanclerz Niemiec Olaf Scholz
Premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że propozycje Berlina niszczą rynek europejski.
– Nie może być tak, że polski przemysł jest w gorszym położeniu niż przemysł niemiecki, austriacki czy przemysł jakiegokolwiek innego kraju Unii Europejskiej – zwrócił uwagę szef polskiego rządu.
Niemiec broni natomiast premier Holandii.
– Myślę, że niemieckie działania są całkowicie legalne. (Niemcy – dop. radiomaryja.pl) mają absolutną możliwość i suwerenność podejmowania tych decyzji – powiedział.
Polska, wspólnie z Włochami, Grecją i Belgią, proponuje uruchomienie specjalnego korytarza cenowego na gaz. Rozwiązanie ma dotyczyć rynku hurtowego oraz importu błękitnego paliwa ze wszystkich kierunków, nie tylko z Rosji. Limit cenowy obejmowałby gaz wykorzystywany we wszystkich gałęziach gospodarki, a nie – jak chce Komisja Europejska – tylko do produkcji energii elektrycznej.
– Nie może być tak, by interesy jednego kraju – interesy Niemiec – wyznaczały ścieżkę cenową dla wszystkich państw członkowskich. Dzisiaj bardzo często mówimy o egoizmie Niemiec – wskazał Mateusz Morawiecki.
Bez skuteczniej reakcji Unii Europejskiej ceny gazu nadal będą napędzać inflację, a na spekulacjach będzie korzystała Rosja.
TV Trwam News