Ekspert o reformie szkolnictwa wyższego: Uczelnie czeka komercjalizacja, tak jak w przypadku szpitali
Naukowcy porównują w skutkach projekt reformy szkolnictwa wyższego do wcześniejszych planów restrukturyzacji kopalń oraz procesu komercjalizacji szpitali. Restrukturyzacja zakładów górniczych miała na celu likwidację zakładów górniczych. Szpitale trafiły natomiast w prywatne ręce.
W połowie marca rząd przyjął Konstytucję dla Nauki. Projekt powstał w resorcie wicepremiera i ministra nauki Jarosława Gowina. Mimo że uwagi do reformy zgłaszali politycy Prawa i Sprawiedliwości – projekt popiera Jarosław Kaczyński, prezes tej partii.
Prof. Bogusław Paź z Uniwersytetu Wrocławskiego dostrzega poważne zagrożenia, jakie niesie za sobą reforma. Zwraca uwagę m.in. na likwidację autonomii i marginalizację uczelni.
– Ministerstwo wymyśliło sobie, że będzie kilka wiodących uczelni, które będą przez państwo jakoś finansowane, naukowcy tam pracujący będą jakoś wynagradzani (jak? – do teraz nie wiadomo), natomiast cała reszta uczelni będzie skazana na wegetację i wygaszanie. W przyszłości uczelnie czeka komercjalizacja, tak jak w przypadku szpitali. To wcale nie oznacza polepszenia kondycji polskiej nauki, a tym bardziej naukowców – wyjaśnia Bogusław Paź.
Na początku lutego 145 przedstawicieli świata nauki skierowało list do wicepremiera Jarosława Gowina. Sygnatariusze listu zaapelowali o wprowadzenie poprawek do projektu Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce. W ich ocenie planowana reforma uczelni zawiera „groźne rozwiązania, których wejście w życie spowoduje olbrzymi, niekorzystny przewrót w szkolnictwie akademickim”.
Temat Konstytucji dla Nauki zostanie dziś poruszony w Audycji „Rozmowy niedokończone” na antenie Radia Maryja i TV Trwam.
RIRM