fot. pixabay

Ekspert ds. COVID-19 wspiera wszczepianie myszom ciał abortowanych dzieci

Dr Stacy Trasancos, dyrektor Instytutu Katechezy i Ewangelizacji w Teksasie, opublikowała na swoim Twitterze zdjęcia, na których widać kępki dziecięcych włosów wyrastających z boku gryzoni, gdzie badacze mieli wszczepić je po wycięciu z czaszek dzieci zabitych w łonie matki. Jak podała, badania prowadzone na Uniwersytecie w Pittsburghu wspiera Narodowy Instytut Alergii i Chorób Zakaźnych, na czele którego stoi dr Anthony Fauci, jeden z najważniejszych doradców prezydenta USA w kwestiach zdrowotnych. Był też jednym z prelegentów na konferencji zdrowotnej w Watykanie w maju tego roku.

https://twitter.com/CentrumZycia/status/1397266215794401285

Dr Stacy Trasancos wskazała, że naukowcy rejestrowali wpływ połączenia mysiej skóry i włosów dzieci na odporność gryzoni na różne patogeny. W artykule dla „National Catholic Register” opisała, na czym polegają badania prowadzone na Uniwersytecie w Pittsburghu.

„Ludzka skóra chroni człowieka przed infekcjami, ale nie ma sposobu, aby badać wpływ patogenów na poszczególne osoby bez narażania ich na chorobę. Pełnej grubości ludzką skórę z płodów przeszczepiono gryzoniom, jednocześnie wszczepiając tkanki limfoidalne i krwiotwórcze komórki macierzyste z wątroby tego samego płodu, zatem gryzonie zostały >>uczłowieczone<< narządami i skórą z tego samego dziecka. Te >>humanizowane modele skóry i układu odpornościowego (hSIS)<< myszy i szczurów mają pomóc w badaniach nad układem odpornościowym w przypadku zakażenia skóry” – napisała dr Stacy Trasancos.

Ludzka skóra została pobrana ze skóry głowy i pleców, aby przeszczepy z włosami i bez włosów mogły być porównane w modelu gryzonia. Nadmiar tkanki tłuszczowej przyczepionej do podskórnej warstwy skóry został odcięty, a następnie skóra dziecka została przeszczepiona na klatkę żebrową gryzonia, z której usunięto jego własną skórę.

Ludzkie włosy były widoczne do 12. tygodnia, ale tylko w przeszczepach pobranych ze skóry głowy płodu. Na zdjęciach jest widoczna plama dziecięcych włosów rosnących na grzbiecie myszy.

Dzieci, których ciała zostały wykorzystane do badań, pozbawiono życia w Magee-Women’s Hospital oraz w Banku Tkanek Wydziału Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Pittsburskiego. Matki wyraziły pisemną zgodę na wykorzystanie płodów do badań.

Z poronionych dzieci wycięto grasicę, wątrobę, śledzionę i skórę pełnej grubości, które następnie przeszczepiono gryzoniom. Modele gryzoni poddano infekcji gronkowcem na skórze, aby zbadać reakcję narządów wewnętrznych.

Praca została sfinansowana przez Narodowy Instytut Zdrowia (NIH) i wspierana przez Narodowy Instytut Alergii i Chorób Zakaźnych (NIAID). Jest to ten sam oddział, z którym Moderna współpracuje przy szczepionce COVID-19.

To nie jedyny przykład wykorzystywania narządów martwych dzieci do badań. Uniwersytet Kalifornijski w San Francisco wykorzystał do badań zwłoki 249 dzieci z drugiego trymestru ciąży, usuwając ich wątroby do różnych testów. Z kolei Uniwersytet Yale wykorzystał piętnaścioro martwych dzieci z drugiego trymestru, używając ich szpiku kostnego, śledziony i wątroby do badań nad poziomem odporności. Na UCSF drogi rodne i jelita płodu zostały usunięte z poronionych dzieci i przeszczepione szczurom.

LifeSiteNews.com podkreślił, że skalpowanie dzieci na Uniwersytecie w Pittsburghu nie jest jednorazowym okrucieństwem. Jest to powszechna praktyka.

„Zbrodnie, które popełniamy na maleńkich ludziach, potwierdzają ich człowieczeństwo. Gdyby nie byli ludźmi, nie byliby przydatni do badań nad ludźmi. Te eksperymenty potwierdzają ich człowieczeństwo – i to, że my tracimy nasze” – napisał Jonathon Van Maren, komentator LifeSiteNews.com.

marsz.info

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl