Dyrektor CKE: 13,5 proc. maturzystów nie będzie zdawać egzaminu na poziomie rozszerzonym
13,5 proc. tegorocznych maturzystów zdecydowało, że nie przystąpi do żadnego egzaminu na poziomie rozszerzonym – poinformował dyrektor CKE, Marcin Smolik. Przypomniał, że w tym roku maturzyści nie muszą zdawać obowiązkowo jednego przedmiotu na poziomie rozszerzonym.
Dyrektor Centralnej Komisji egzaminacyjnej przedstawiał na posiedzeniu sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży informację na temat trybu przeprowadzenia egzaminu maturalnego w tym roku. Matury rozpoczną się 4 maja i potrwają do 21 maja.
https://twitter.com/KancelariaSejmu/status/1387036353234231297
Marcin Smolik przypominał, że w tym roku w związku z epidemią COVID-19 i koniecznością prowadzenia edukacji zdalnej egzamin ósmoklasisty i egzamin maturalny będą przeprowadzone na podstawie wymagań egzaminacyjnych, które zostały ogłoszone w grudniu ub.r., a nie jak w ubiegłych latach na podstawie wymagań określonych w podstawie programowej.
Wymagania egzaminacyjne stanowią zawężony katalog wymagań (o 20-30 proc. w zależności od przedmiotu) określonych w podstawie programowej kształcenia ogólnego, które były podstawą przeprowadzania egzaminów w latach ubiegłych.
Szef CKE przypomniał również, że w tym roku maturzyści będą musieli obowiązkowo przystąpić do trzech egzaminów pisemnych na poziomie podstawowym: z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego. Nie będzie obowiązkowych egzaminów ustnych. Zdawać je będą tylko ci maturzyści, którzy potrzebują wyniku z egzaminu ustnego przy rekrutacji na uczelnie za granicą.
„Takich osób w całym kraju zgłosiło się 842. Największa grupa, największy odsetek spośród nich to osoby, które przystąpią do egzaminu z języka angielskiego” – powiedział Marcin Smolik.
„Nie ma też w tym roku obowiązku przystąpienia do egzaminu z jednego przedmiotu na poziomie rozszerzonym. Natomiast biorąc pod uwagę wymagania uczelni przy rekrutacji większość maturzystów zdecydowała się do takiego egzaminu przystąpić” – poinformował.
Abiturienci mogą przystąpić do sześciu egzaminów z przedmiotów na poziomie rozszerzonym, nazywanych także przedmiotami do wyboru lub przedmiotami dodatkowymi.
„Jeśli chodzi o przedmioty dodatkowe 13,5 proc. maturzystów zdecydowało, że nie przystąpi do żadnego egzaminu z przedmiotu dodatkowego, czyli będą przystępować tylko do trzech egzaminów na poziomie podstawowym” – poinformował dyrektor CKE.
„Natomiast największy odsetek maturzystów, bo prawie 30 proc. zadeklarowało przystąpienie do dwóch egzaminów z przedmiotów dodatkowych” – dodał.
Podał, że najczęściej jako przedmiot do zdawania na poziomie rozszerzonym tegoroczni maturzyści wybierali język angielski – tak wybrało prawie 60 proc. tegorocznych absolwentów. Matematykę na poziomie rozszerzonym wybrało ponad 27 proc., język polski na poziomie rozszerzonym – ponad 21 proc., geografię ponad 20 proc. i biologię ponad 16 proc.
„Lista (…) przedmiotów jest bardzo podobna do listy w roku ubiegłym. Jest tylko zamiana miejsc – języka polskiego i geografii. Język polski wybrał większy odsetek niż w roku ubiegłym” – mówił.
Marcin Smolik podał, że w tym roku do matury przystąpić ma około 271 tys. tegorocznych absolwentów liceów ogólnokształcących i techników.
„Dodatkowo w tym roku do matury przystąpi ponad 95 tys. absolwentów z lat ubiegłych, którzy albo będą przystępować do egzaminów z przedmiotów obowiązkowych, aby maturę zdać, albo będą przystępować do egzaminów z przedmiotów dodatkowych, aby wynik podwyższyć, albo przystąpią do egzaminu z przedmiotu, do którego wcześniej nie przystępowali” – wyjaśnił.
Podkreślił, że wszystkie egzaminy zostaną przeprowadzone w ścisłym reżimie sanitarnym. Opracowane zostały wytyczne przez Centralną Komisję Egzaminacyjną, Ministerstwo Edukacji i Nauki, zatwierdzone przez Główny Inspektorat Sanitarny.
„Wytyczne zostały opublikowane dwa tygodnie temu na stronach internetowych CKE, okręgowych komisji egzaminacyjnych i MEiN. One nie odbiegają jakoś znacząco od wytycznych, które były w roku ubiegłym, bądź wytycznych dotyczących egzaminów zawodowych w styczniu i lutym tego roku. Egzaminy i w ubiegłym roku, i w tym roku w styczniu i lutym, udało się przeprowadzić bezpiecznie. Nie powstały ogniska zakażeń, które brałyby się z egzaminów” – podkreślił.
Jak mówił, dyrektorzy szkół podchodzą do tego niezwykle poważnie, dbają m.in. o to, żeby zdający wchodzili do szkoły odrębnymi wejściami, wchodzili o różnych porach.
„Dyrektorzy dbają o to, aby zdający w czasie egzaminów nie spotykali się” – zaznaczył.
„Wskazane jest też w wytycznych, by w dniach, kiedy do egzaminów przystępuję najwięcej osób, nie odbywały się lekcje dla innych uczniów, dla uczniów z klas młodszych. Jest to możliwe biorąc pod uwagę liczbę tzw. dni do dyspozycji dyrektora szkoły. W poprzednich dniach też to się tak odbywało” – poinformował.
Dyrektor CKE odniósł się do pytań do z maturzystami, którzy w trakcie majowej sesji egzaminacyjnej nie będą mogli przystąpić do egzaminów, bo są w izolacji lub na kwarantannie, lub trafią do izolacji lub na kwarantannę w trakcie sesji majowej. Wskazał, że może się to zdarzyć i zdarzało się w ubiegłym roku, dlatego jest dodatkowa sesja egzaminacyjna w czerwcu.
PAP