Opozycja nie wierzy w zapewnienia rządu ws. paktu migracyjnego

Nielegalni migranci powinni być rozlokowani w krajach Europy Środkowo- Wschodniej m.in. w Polsce – usłyszeliśmy od jednej z czołowych francuskich polityków. Zachód Europy nie radzi sonie z kolejnymi falami migrantów. Polski rząd zapewnił, że mechanizm przymusowej relokacji nie obejmie naszego kraju. W te obietnice nie wierzy jednak prawicowa opozycja.

W jednej z francuskich telewizji toczyła się debata nad kryzysem migracyjnym, który obecnie dotyka Europy Zachodniej. W rozmowie wzięła udział Valerie Hayer, przedstawicielka partii prezydenta Emmanuela Macrona, która jest też wiodącą postacią w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Polityk stwierdziła, że nielegalni migranci przybywający do Europy na mocy paktu migracyjnego muszą zostać rozlokowani do innych krajów, żeby wesprzeć w tym Francję.

– Dlaczego wciąż to Francja ma przyjmować migrantów? Dlaczego nie podzielić tych, którzy proszą o prawo do życia w Europie i skierować ich na Węgry, do Czech, na Słowacji, do Rumunii i Polski? Tak to zostanie zorganizowane. Po to jest pakt migracyjny – powiedziała Valerie Hayer.

W Europarlamencie należy ona do frakcji Renew Europe. W Polsce oficjalnie przynależą do niej politycy partii Szymona Hołowni, czyli Polski2050. Dziennikarze TV Trwam zapytali więc wiceminister edukacji, Joannę Muchę, czy podobnie jak ich francuscy partnerzy, politycy Polski 2050 są za wdrożeniem ustaleń paktu migracyjnego.

– Mam zasadę, że nie komentuję spraw, których nie znam. Pierwszy raz o niej słyszę od pana, więc bez komentarza z mojej strony – powiedziała Joanna Mucha.

Z kolei jedyna – jak na razie – przedstawicielka Polski 2050 w Parlamencie Europejskim, Róża Maria Barbara Gräfin von Thun und Hohenstein, wprost stwierdziła, że pakt migracyjny to dobre rozwiązanie.

„Pakt migracyjny, przy wszystkich zastrzeżeniach, które są wobec niego formułowane, jest nam potrzebny” – oceniła eurodeputowana partii Szymona Hołowni.

Jeszcze w kwietniu – na ostatniej prostej minionej kadencji – Parlament Europejski przegłosował pakt o azylu i migracji.

Uzgodnione przepisy dają większe możliwości odsyłania migrantów do państw Wspólnoty i wprowadzają tzw. mechanizm solidarnościowy, pod którym kryje się przymusowa relokacja migrantów – podkreślił poseł Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego, Adam Bielan.

– Pakt migracyjny jest dla Polski skrajnie niekorzystny. Zrobimy wszystko, żeby w kolejnej kadencji Parlamentu Europejskiego starać się odwrócić niekorzystne decyzje, które zapadły w Brukseli  – oznajmił polityk.

Liberalno-lewicowa koalicja rządząca dystansuje się od postanowień paktu. Europoseł Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej podtrzymuje, że Polski nie obejmie mechanizm relokacji migrantów.

– Ani jeden niechciany przez rząd polski i również przez społeczeństwo imigrant nie będzie w Polsce przyjęty – zaznaczył eurodeputowany PO.

Argumentem władzy jest fakt, że Polska od momentu inwazji Rosji na Ukrainę przyjęła miliony uchodźców z tego kraju. To miałoby nas uchronić przed przyjmowaniem migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu, którzy w tym momencie przebywają na Zachodzie. Poseł Przemysław Wipler z Konfederacji nie wierzy w te obietnice.

– Nie ma takiego mechanizmu. Będziemy musieli tych ludzi przyjmować i przymusowo ich trzymać w Polsce, a jeżeli tego nie zrobimy, to będziemy płacić gigantyczne pieniądze: mniej więcej 100 tys. zł za każdą osobę, której nie przyjmiemy, a mamy przyjmować ich tysiące – zwrócił uwagę Przemysław Wipler.

Zdaniem ekspertów presja migracyjna będzie rosnąć. Powodami są zmiany klimatyczne oraz nadal niekontrolowane szlaki migracyjne stanowiące raj dla przemytników ludzi. Pod taką presją nieustannie znajduje się Polska, której granice są bramą do Europy – podkreślił doradca Prezydenta RP i były zastępca ministra koordynatora służb specjalnych, Stanisław Żaryn.

– Z punktu widzenia polskiego interesu narodowego jest oczywiste, że Unia Europejska powinna zmienić swoją politykę migracyjną, powinna skupiać się na ochronie zewnętrznych granic – zaznaczył Stanisław Żaryn.

Pakt o migracji i azylu musi zatwierdzić Rada Unii Europejskiej, czyli szefowie rządów państw członkowskich, ale to odbędzie się już w nowej kadencji Parlamentu Europejskiego.

TV Trwam News