Dr M. Szołucha: Chodzi o wskazanie papierów dłużnych jako elementu instrumentu finansowego, który zabezpieczy nasze oszczędności przed utratą wartości
Żadna rewolucja tylko krok w dobrą stronę – tak o zapowiedzi premiera RP, Mateusza Morawieckiego, dotyczącej wyemitowania nowych obligacji oszczędnościowych mówił dr Marian Szołucha, ekonomista z Instytutu Prawa Gospodarczego, w „Polskim punkcie widzenia” na antenie TV Trwam, ekonomista.
– To jest oczywiście sposób finansowania długu przez państwo. Dobrze, że premier promuje sprzedaż obligacji wewnątrz organizmu naszej gospodarki narodowej, bo im więcej długu jest udomowionego, im więcej znajduje się go w kieszeniach Polaków, tym lepiej, wtedy procent od tego długu nie wypływa za granicę – podkreślił ekonomista.
[TYLKO U NAS] Dr @marianszolucha : Wsparcie kierowane przez rząd do kredytobiorców przypomina leczenie objawowe https://t.co/L2oW4EH4yx
— Radio Maryja (@RadioMaryja) May 11, 2022
W odpowiedzi na rosnącą inflację Rada Polityki Pieniężnej ośmiokrotnie podniosła stopy procentowe. [czytaj więcej] Obecnie Rada Ministrów pracuje nad systemem wsparcia dla kredytobiorców. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że Ministerstwo Finansów wyemituje nowe obligacje oszczędnościowe.
– Będą to nowe obligacje jednoroczne z oprocentowaniem na poziomie stopy referencyjnej NBP, a więc obecnie 5,25 procent – zaznaczył premier RP.
Będą także obligacje dwuletnie z dodatkową marżą ponad stopę referencyjną. Nowe obligacje będą dostępne w ponad 1,5 tys. punktach sprzedaży, m.in. w PKO BP i Pekao SA. Rachunki prowadzone będą bezpłatnie, nie trzeba będzie otwierać nowego rachunku w innym banku, a same papiery wartościowe będzie można kupić bez wychodzenia z domu – przez telefon lub internet.
– Owszem formuła oprocentowania w postaci równania stopa referencyjna NBP plus marża jest czymś nowym. Mieliśmy do tej pory dostępne, powszechne dla każdego z nas bardzo przyzwoicie oprocentowane papiery skarbowe, tyle że według innego algorytmu, dwuletnie, trzyletnie, pięcioletnie lub dziesięcioletnie albo WIBOR plus marża, albo wręcz inflacja plus marża po pierwszym roku, też zabezpieczające przed wpływem inflacji na wartość naszych oszczędności. To żadna rewolucja tylko krok na pewno w dobrą stronę, jeśli chodzi o popularyzację kanałów dystrybucji. Chodzi o wskazanie papierów dłużnych jako elementu instrumentu finansowego, który zabezpieczy nasze oszczędności przed utratą wartości – podkreślił dr Marian Szołucha.
Rząd przedstawi szczegółowe założenia końcem maja 2022 roku.
Co z oprocentowaniem lokat i depozytów? https://t.co/MhhzgCTeRE
— Radio Maryja (@RadioMaryja) May 11, 2022
Obligacje będą dostępne od czerwca.
TV Trwam News/radiomaryja.pl