D. Tusk wzywa A. Dudę i J. Kaczyńskiego, by zajęli się kwestią uchodźców kierowanych przez Białoruś do Polski
Lider PO Donald Tusk zwrócił się dziś do prezydenta Andrzeja Dudy i odpowiedzialnego za bezpieczeństwo państwa wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, by wyjaśnili, jak zamierzają przeciwdziałać działaniom Białorusi, która używa uchodźców jako narzędzia w wojnie hybrydowej przeciwko Polsce i UE.
Donald Tusk przebywa dziś na Podlasiu. Na konferencji prasowej w Goniądzu został zapytany o sytuację grupy migrantów, którzy od tygodnia koczują w Usnarzu Górnym, na granicy polsko-białoruskiej. Według TVN24 uchodźców, którzy pochodzą m.in. z Iraku i Afganistanu, wypychają na teren Polski białoruskie służby. Wśród migrantów są także kobiety i dzieci; jedzenie i wodę przywożą im podlascy pogranicznicy.
Lider PO wyraził zdziwienie, że głosu w tej sprawie nie zabrały do tej pory polskie władze, m.in. przebywający na urlopie: prezydent Andrzej Duda i wicepremier odpowiedzialny za bezpieczeństwo Jarosław Kaczyński.
– Proszę pojechać w Bory Tucholskie i spytać prezesa Kaczyńskiego, albo do Juraty i spytać prezydenta Dudę, bo oni biorą pieniądze za bezpieczeństwo polskiej granicy – powiedział Donald Tusk.
Wyraził przy tym oburzenie wypowiedzią wicepremiera Piotra Glińskiego, która padła we wtorek na antenie Polsat News, że Polska „obroni się” przed ewentualną falą uchodźców z Afganistanu. Zdaniem szefa PO słowa te są „kompromitujące”.
– To tak, jakby ci ludzie nam wojnę wypowiedzieli. To są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi i nie trzeba robić takiej obrzydliwej, ponurej propagandy, wymierzonej w migrantów, bo to są ludzie, którzy potrzebują pomocy. Z drugiej strony oczekiwałbym, zamiast takiej szpetnej propagandy, konkretnych decyzji, informacji w jaki sposób będzie chroniona nasza granica – zaznaczył lider PO.
Były premier zwrócił uwagę, że Polska należy do strefy Schengen, a przepisy dotyczące zasad przekraczania granic są jednoznaczne.
– Nikt nie ma prawa przekroczyć granicy naszego państwa poza punktami do tego wyznaczonymi, czyli przejściami granicznymi i dlatego polska straż graniczna powinna mieć do dyspozycji wszystkie możliwe środki, wsparcie, jeśli trzeba, także innych służb mundurowych i jasny plan działania na wypadek, kiedy ta fala może się zwiększyć – wskazał Donald Tusk.
– Oczekiwałbym jednoznacznej i błyskawicznej odpowiedzi od wicepremiera ds. bezpieczeństwa Kaczyńskiego czy od prezydenta Dudy, czy od kogoś, kto jest w tym rządzie za cokolwiek odpowiedzialny w jaki sposób mają zamiar działać, mając świadomość, że Łukaszenka traktuje tych uchodźców, imigrantów jako narzędzie w wojnie hybrydowej z Unią Europejską i z Polską – oświadczył lider Platformy.
Jak dodał, ze strony Białorusi można się spodziewać działań intensywnych i niebezpiecznych z naszego punktu widzenia, czyli celowego przekierowywania strumienia uchodźców w stronę polskiej granicy.
– Chciałbym wiedzieć od rządzących w Polsce, czy będą oczekiwali pomocy choćby Fronteksu, a więc wyspecjalizowanych agend unijnych, jeśli chodzi o ochronę granicy. Dobrze byłoby także, aby polski rząd przedstawił informację na temat wymiany informacji i współpracy z Litwą, która od dłuższego czasu już przeżywa tę presję organizowaną przez Łukaszenkę i przez Białoruś, polegającą na tym, że setki, a w tej chwili już tysiące nielegalnych migrantów przekracza, czy stara się przekroczyć granicę litewską – mówił były premier.
Jak dodał, konieczne jest jak najszybsze ustalenie wspólnego sposobu postępowania w tej sprawie z innymi państwami na wschodniej granicy Polski.
– I tu jedno memento, jedna przestroga dla polskiego rządu – pilnujcie tak, jak potraficie, wszystkimi środkami polskiej granicy. Dobrze stosujcie prawo europejskie, bo ono może służyć ochronie polskiej granicy – przestrzegał Donald Tusk.
Jego zdaniem solidarność europejska, która była potrzebna Włochom czy Grekom, kiedy do nich przybywali migranci, teraz może przydać się Polsce.
– Te kierunki migracji ze środkowej Azji będą nie morskie, tylko w dużej mierze lądowe i przy takim sąsiedzie, jakim jest dzisiaj Białoruś (…) możemy się spodziewać bardzo krytycznej sytuacji na granicy i wtedy dobrze byłoby, żeby Polska mogła liczyć na solidarność całej Europy – zaznaczył były premier.
Radził, by rządzący przemyśleli, czy nie zaszkodzi nam w sposób bardzo wymierny” ich „radykalna, ksenofobiczna retoryka.
– Potrzebujemy dzisiaj współpracy i sojuszników, a nie wyłącznie wrogów i przeciwników – akcentował lider PO.
MSWiA poinformowało dziś , że ostatniej doby Straż Graniczna odnotowała 138 osób, które próbowały nielegalnie dostać się do Polski. Udaremniono przekroczenie granicy 130 osobom, a 8 cudzoziemców zostało zatrzymanych. Do ochrony granicy polsko-białoruskiej skierowano dodatkowych funkcjonariuszy SG i tysiąc żołnierzy. Jak podkreślono w komunikacie, próby nielegalnego przekroczenia dotyczą głównie odcinka granicy, który chroni Podlaski Oddział Straży Granicznej.
PAP