fot. PAP/Marcin Bielecki

D. Tusk niedawno podwyższał wiek emerytalny, a teraz obiecuje wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk, proponuje czterodniowy tydzień pracy. Na razie nie ma jednak projektu ustawy, a historia pokazuje, że dotychczasowe działania jego partii zmierzały do wydłużenia czasu pracy.

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk, składa kolejne obietnice wyborcze. Tym razem przekonuje Polaków do czterodniowego tygodnia pracy.

– Od kilku lat w różnych krajach testuje się skrócony tydzień pracy. Do wyborów będziemy mieli przygotowany precyzyjny projekt pilotażu na czterodniowy tydzień pracy – mówił Donald Tusk.

Lider PO zaznaczył, że skrócony czas pracy nie będzie przysługiwał każdemu.

– Trzy dni wolne od pracy nie mogą być przecież trzema dniami wolnymi od rozmaitego typu usług czy funkcjonowania państwa – wskazywał były premier.

Skrócony czas pracy to pomysł, który Platforma przejęła od Lewicy.

„To miłe, że program Razem zyskuje popularność. Tylko co teraz zrobić z posłami PO, którzy twierdzili, że krótszy czas pracy to komunizm?” – komentował poseł Lewicy, Adrian Zandberg.

Partia Razem od dawna postulowała o skrócenie czasu pracy. Przygotowała nawet projekt ustawy w tej sprawie. Dotychczas posłowie PO kpili z tego postulatu.

„Ja proponuję siedem godzin pracy w tygodniu! Albo nie – w miesiącu. Będzie więcej czasu na rozwój osobisty i odpoczynek. Kto za?!” – pisał Borys Budka na Twitterze.

Posłowie Platformy Obywatelskiej dziś zmieniają zdanie.

– To jest ciekawa propozycja, którą oczywiście trzeba bardzo dokładnie przetestować – powiedział Marcin Kierwiński, poseł KO.

Nie wiadomo, jak w praktyce miałby wyglądać skrócony tydzień pracy. Polskie Stronnictwo Ludowe postawiło pytania.

– To co, czterodniowy tydzień pracy, a pensja jaka? Taka sama, czy może mniejsza? – pytał Paweł Bejda, poseł PSL.

Polityk przedstawił rozwiązanie przygotowane przez PSL.

– Ci, którzy mają małe dzieci, muszą odstawić dzieci do żłobka, przedszkola, szkoły, a odebrać później, dajmy im tę godzinę w przeciągu dnia, czyli siedmiogodzinny tydzień pracy, ale tydzień pracy, czyli pięciodniowy – powiedział Paweł Bejda.

Jednak gdy Donald Tusk rządził w koalicji z PSL, to podwyższył wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn, kolejno do 62. roku życia i 67. roku życia – przypomniał profesor Mieczysław Ryba.

– Wydaje mi się, że Tusk jest w tej chwili w stanie wszystko obiecać. No bo to nic nie kosztuje – zaakcentował prof. Mieczysław Ryba.

Odkąd rządzi Zjednoczona Prawica, a pracownicy handlu nie muszą pracować w niedziele, politycy PO przekonywali, że sklepy powinny być otwarte siedem dni w tygodniu. Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni może negatywnie wpłynąć na polską gospodarkę.

– Jeżeli przyjmiemy, że skracamy czas pracy do 32 godzin, to jak to się będzie miało do chociażby zakładów czy branż produkcyjnych, gdzie musimy zachować ciągłość produkcji? – pytał ekspert ds. finansów i bankowości, Paweł Dołkowski.

Prawo i Sprawiedliwość nie mówi „nie”, ale jednocześnie nie mówi „tak”. Diabeł tkwi w szczegółach – zaznaczył rzecznik PiS, poseł Radosław Fogiel.

-Sama idea pojawia się w dyskursie politycznym wielu krajach Zachodu nie od dziś i pewnie będzie nam w jakiś sposób towarzyszyć – podsumował Radosław Fogiel.

Dotychczas pilotażowe programy skróconego czasu pracy wprowadziły tylko bogate kraje. Islandia, Nowa Zelandia, Japonia, Finlandia, Belgia, Hiszpania i Wielka Brytania.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl