D. Tusk deklaruje, że Polska otrzyma pieniądze z KPO

Środki na Krajowy Plan Odbudowy mogą już niedługo trafić do Polski. Takie deklaracje składa Donald Tusk.

Środki na Krajowy Plan Odbudowy dla Polski są blokowane od niemal dwóch lat. Mimo to musimy spłacać zaciągnięte przez Brukselę pożyczki, z których korzystają już od dawna inne kraje. W maju 2021 roku premier Mateusz Morawiecki zapewniał, że do takiej sytuacji nie dojdzie.

– Nie ma uwspólnotowienia długu. Nie ma ryzyka ciążącego na Polsce, że będziemy spłacać długi Włoch czy Francji – oświadczył premier Mateusz Morawiecki.

Rząd Zjednoczonej Prawicy nie otrzymał unijnych środków. Teraz Donald Tusk – który przekonuje, że stworzy rząd – dostał deklaracje w Brukseli, że pieniądze dla Polski będą, nawet bez zmiany prawa.

– Nie będzie potrzebne zakończenie procesu legislacyjnego – zapewnił przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

Minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro, podkreślił, że blokowanie środków miało wyłącznie charakter polityczny i chodziło o zmianę władzy w Polsce.

– Tych pieniędzy Polska nie zobaczy aż Donald Tusk będzie mógł wykazać się i robić to, co Niemcy sobie życzą – powiedział minister Zbigniew Ziobro.

Krajowy Plan Odbudowy jest powiązany z kamieniami milowymi. To 283 reformy, których wymaga Bruksela. Obecny rząd musiał je zrealizować, choć niewiele się udało. Prof. Tomasz Grzegorz Grosse, politolog, nie ma pewności, czy Donald Tusk będzie musiał je realizować.

– Zobaczymy, czy to był tak naprawdę pretekst, kwestia drugorzędna w stosunku do niechęci o charakterze politycznym, czy też Komisja Europejska w dalszym ciągu będzie wymagać spełnienia kamieni milowych od nowego polskiego rządu – wskazał prof. Tomasz Grzegorz Grosse

Jednak liberalno-lewicowa opozycja chce – niezależnie od tego, co zrobi Bruksela – te reformy zrealizować.

– Kamienie milowe są do zrealizowania. Mówiliśmy, że one będą zrealizowane. Ustawy będą zmieniane – oświadczył poseł Krzysztof Śmiszek z Lewicy.

– Wszystkie postanowienia, które będą dobre dla polskiej gospodarki, które będą prorozwojowe, będziemy realizowali – zapewnił poseł Arkadiusz Myrcha z KO.

W zamian za realizację wszystkich kamieni milowych Polska ma otrzymywać sukcesywnie pulę niemal 60 mld euro. Kamienie milowe to jednak nie taka prosta sprawa. Stanisław Tyszka z Konfederacji zwrócił uwagę, że to m.in. szereg nowych podatków.

– To jest podatek od plastiku czy podatek węglowy. To jest przekazywanie części dochodów z ETS do Brukseli przez państwa członkowskie. To jest podatek cyfrowy – wyliczał poseł Stanisław Tyszka.

Kamienie milowe zakładają też wprowadzenie w Polsce Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej.

– Co oznacza ideologiczne aberracje, zboczenia i nadużycia związane z wychowaniem dzieci. To wszystko miałoby być realizowane w polskich szkołach i w polskim wychowaniu – wskazał minister Zbigniew Ziobro.

Krajowy Plan Odbudowy ma też elementy Zielonego Ładu, unijnej polityki klimatycznej. Ich podstawą jest ograniczenie wydobycia i produkcji energii z węgla, na którym oparty jest polski miks energetyczny.

– Taka bezkrytyczna implementacja założeń do gospodarki w istocie stanowi bardzo poważne zagrożenie dla wzrostu gospodarczego w przyszłości, dla bogactwa Polaków i dla jakości życia każdego obywatela – podkreślił ekonomista, prof. Wojciech Piontek.

Kamienie milowe to także szereg zmian w sądownictwie – przywracanie do orzekania odsuniętych sędziów, ograniczenie pociągania ich do odpowiedzialności dyscyplinarnej i wprowadzenie prawa, które pozwoli na podważanie statusu jednego sędziego przez drugiego.

TV Trwam News