Czy reżim Baszara el Asada przetrwa?

Reżim prezydenta Syrii Baszara el Asada może przetrwać – tak uważa wielu obserwatorów trwającego od ponad 3 lat konfliktu. Opozycja jest słaba i skłócona a przewaga militarna rządu nad rebeliantami wzrasta. Syria potrzebuje naszej modlitwy o pokój i pojednanie.

W Syrii niestety jak dotąd nie ma dużych szans na pokój. W połowie kwietna prezydent El Asad stwierdził, że konflikt osiągnął „punkt zwrotny”, a szala zwycięstwa przechyla się na korzyść sił rządowych. Prezydent odzyskuje też poparcie  mieszkańców Syrii. Setki ludzi okazały solidarność z przywódcą podczas dnia niepodległości.

W kraju cały czas toczą się krwawe walki. Trwający od marca 2011 roku konflikt pochłonął życie już ponad 150 tysięcy istnień ludzkich. Wojska rządowe nadal oblegają  Hims  – bastion rebeliantów.

To właśnie w tym mieście siódmego kwietnia tak zwani nieznani sprawcy zastrzelili holenderskiego  jezuitę  ksiądza Francis van der Lugt. Kapłan nie chciał wyjechać  i zostawić ludzi, którym służył kilkadziesiąt lat. ,,W Syrii został zamordowany mój współbrat”  – mówił o tej tragedii Ojciec św. Franciszek.

– Jego brutalne morderstwo napełniło mnie głębokim bólem i kazało mi raz jeszcze pomyśleć o tak wielu osobach cierpiących i umierających w tym udręczonym kraju, mojej ukochanej Syrii,  która już zbyt długo jest łupem krwawego konfliktu, nadal siejącego śmierć i zniszczenie – powiedział Ojciec św. Franciszek.

Chrześcijańskie miasteczko Maalula ponownie znalazło się pod kontrolą wojsk rządowych. Zdobywcom ukazał się ponury obraz chrześcijańskich miejsc kultu, sprofanowanych przez rebeliantów w ciągu czterech miesięcy okupacji.

W ostatnich miesiącach siły rządowe odbiły z rąk islamistów  wiele miejscowości w głębi kraju. Wciąż trwają krwawe walki  o Aleppo, stolicę gospodarczą kraju.Jak ustalili eksperci ONZ w zeszłym roku w sierpniu pod Damaszkiem użyto  gazów bojowych. Obie strony konfliktu oskarżały się nawzajem o ten bestialski atak na ludność cywilną.

Po tym dramatycznym zdarzeniu pod naciekiem opinii międzynarodowej rząd Asada zgodził się na likwidacje broni chemicznej. Ale kilka dni temu  ponownie pojawiły się podejrzenia o użycie takiej broni. Poinformowała o tym telewizja państwowa.

W  orędziu wielkanocnym Patriarcha melchicki Grzegorz III Laham wezwał wspólnotę międzynarodową, na czele z USA, Rosją i Unią Europejską, a także syryjskiego prezydenta Baszara al-Asada, laureatów pokojowej Nagrody Nobla, państwa arabskie, a także handlarzy bronią do podjęcia każdego możliwego wysiłku na rzecz pokoju w Syrii, „której tragedia przekroczyła wszelkie granice” i w której „króluje dziś śmierć”.

 

 

TV Trwam News 

drukuj