Co z oprocentowaniem depozytów?
Obóz rządzący ponownie naciska na banki w sprawie oprocentowania depozytów. Pojawia się pomysł podatku od zysków, które na początku tego roku są rekordowe w przypadku banków.
Według prezesa PiS oprocentowanie depozytów wciąż jest zbyt niskie. Najlepsze oferty na rynku sięgają 7 proc., choć inflacja wzrosła już do 15,6 procent. W tym samym czasie, po reakcji Rady Polityki Pieniężnej, stopy procentowe wzrosły do 6 procent. Na początku tego roku gwałtownie wzrosły zyski banków, dlatego rząd oczekuje, że podzielą się one tymi pieniędzmi z ludźmi. Stąd propozycja wakacji kredytowych, a także zapowiedź Jarosława Kaczyńskiego, jaka padła w Białymstoku, że bez podniesienia oprocentowania depozytów, rząd rozważy nałożenie na banki podatku. O tę zapowiedź pytany był dzisiaj wiceminister finansów, Artur Soboń.
– Jeśli mówimy o podatku od nadmiarowych zysków, to takiego rozwiązania nie wykluczam. Jeśli będziemy widzieli sytuację, że będzie to skuteczne narzędzie na reakcję w sytuacji, w której pozycja poszczególnych podmiotów gospodarczych jest nadużywana w związku z sytuacją zewnętrzną, nadużywana po to, żeby uzyskiwać nadmiarowe zyski kosztem swoich klientów, wtedy możemy reagować – wyjaśnił Artur Soboń w rozmowie z Polskim Radiem.
Według prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, oficjalne rozmowy na temat opodatkowania zysków banków prowadzi premier Mateusz Morawiecki.
TV Trwam News