Chcą zrzucić winę na PiS
Rząd PiS nie jest odpowiedzialny za nałożenie kary na Polskę w wysokości 80 mln euro. Wnioski na pomoc dla gospodarstw niskotowarowych przyjmowało SLD, a ich kontrole przeprowadzali członkowie rządu PO-PSL – powiedział pos. Jan Krzysztof Ardanowski, były wiceminister rolnictwa.
Rzecznik Komisji Europejskiej ds. rolnictwa poinformował w oświadczeniu, że kara „odnosi się do płatności dokonanych w roku 2007, 2008, 2009 i 2010”, ale jak podkreślił – niedociągnięcia są skutkiem wdrażania pomocy w latach 2004-2006.
Premier Donald Tusk na konferencji powtórzył dziś, że jego rząd nie jest odpowiedzialny za niedociągnięcia.
Poseł Jan Krzysztof Ardanowski podkreśla jednak, że wnioski na ten program rolnicy składali w lutym i marcu 2005 roku, kiedy rządziło SLD. W momencie, kiedy władzę przejęło PiS wnioski się kończyły. Za rozliczenie odpowiedzialna jest koalicja PO-PSL. Naszym wspólnym zadaniem powinna być teraz obrona interesów Polski – dodał polityk.
– Pomimo tego, że to nie dotyczy okresu Prawa i Sprawiedliwości, bo wnioski przyjmowało SLD; rozliczali, kontrolowali je politycy Platformy czy bardziej PSL-u, który odpowiada za rolnictwo – to wydaje mi się, że naszym wspólnym zadaniem powinno być bronienie tego działania, a nie takie judaszowe kajanie się i uderzanie w piersi – jakie stosował premier Donald Tusk szukając kija na poprzedników – akcentował pos. Jan Krzysztof Ardanowski.
Minister rolnictwa zapowiedział, że Polska odwoła się od decyzji Komisji Europejskiej do Trybunału Sprawiedliwości UE. Jutro minister Stanisław Kalemba ma poinformować o działaniach rządu w związku z tą sprawą.
RIRM