fot. pixabay.com

Brak porozumienia w koalicji rządzącej ws. składki zdrowotnej

Trwają prace nad obniżeniem składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Minister finansów chce, aby zmiany zaczęły obowiązywać już od przyszłego roku. Sprawa dzieli jednak polityków rządzącej koalicji.

W rządzącej koalicji trwa spór o składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Minister zdrowia, Izabela Leszczyna, oznajmiła, że nie zagłosuje za obniżeniem składki zdrowotnej, bo NFZ tego nie udźwignie. Minister finansów, Andrzej Domański, zapewnił, że obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców nie odbędzie się kosztem NFZ.

– Nie będzie absolutnie kosztem pacjentów, dlatego że – jak mówiliśmy już wielokrotnie – ten ubytek w składce zdrowotnej (…) (to będzie około pięć miliardów złotych) zostanie pokryty w całości z budżetu – podkreślił szef resortu finansów.

Te pięć miliardów to ogromne obciążenie dla budżetu NFZ zwłaszcza, że w jego kasie już teraz brakuje prawie 30 miliardów złotych. Minister finansów chce, żeby zmiany weszły w życie od stycznia przyszłego roku. To, co się dzieje teraz wokół składki zdrowotnej, jest wyborczym szaleństwem – podkreślił prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński.

– To jest superdelikatna kwestia. Superdelikatna, bo to jest po pierwsze sprawa pieniędzy na służbę zdrowia – jak się obniża składki, to ich jest mniej, a po drugie to jest także kwestia [tego – radiomaryja.pl], czy my mamy mieć w Polsce, jak wszędzie na świecie, system podatkowy (bo przecież to w gruncie rzeczy jest podatek), który obciąża bardziej tych, którzy mają większe dochody, czy też system odwrotny – mówił lider największej partii opozycyjnej.

Prezes PiS przekonuje, że konieczna jest naprawa systemu, który został skonstruowany jeszcze za rządów Akcji Wyborczej Solidarność.

– Niezależnie od błędów, jakie były popełnione i które – być może – trzeba skorygować, powinien być utrzymany. Osobiście nie mam co do tego żadnej wątpliwości, że budowanie skrajnej niesprawiedliwości w ten sposób, że ktoś, kto zarabia – nie wiem – 70 tysięcy miesięcznie i płaci 70 złotych składki, a ktoś, kto zarabia dziesięć razy mniej, płaci dużo więcej, to jest po prostu coś skrajnie niesprawiedliwego i jednocześnie skrajnie nieracjonalnego. To jest zupełnie oczywiste. To szaleństwo, które w tej chwili panuje, związane jest prawdopodobnie po prostu z wyborami – uważa Jarosław Kaczyński.

Obniżka składki zdrowotnej była obietnicą wyborczą koalicji rządzącej. Czas mija, dlatego przed wyborami prezydenckimi rządzący chcą pokazać swoją skuteczność, a wielu przedsiębiorców z powodu bierności rządu krytykuje bardzo ostro Platformę Obywatelską oraz Trzecią Drogę, które zabiegały o ich głosy.

TV Trwam News

drukuj