Błędne założenia Funduszu Walutowego
Fundamentalne błędy popełnił Międzynarodowy Fundusz Walutowy wobec Grecji, Portugali, Irlandii, a także innych państw Unii Europejskiej.
Sprawa dotyczy tego, że Fundusz nakazał tym państwom spore oszczędności nie pomagając im. Doprowadziło to do załamania gospodarek poszczególnych krajów.
W raporcie MFW programy oszczędnościowe opracowano na podstawie błędnych założeń – przyznaje główny ekonomista MFW. Błędem był tzw. multiplikator, czyli wskaźnik, który określa jak bardzo cięcia w wydatkach państwa odbijają się na dynamice gospodarki.
Program pomocowy dla Grecji, a później pozostałych państw ustalono wiosną 2010 roku na poziomie 0,5 proc., tak jak było to w latach poprzednich. Te założenia okazały się jednak błędne. Wskutek tego dług państw urósł bardziej niż zakładano początkowo.
– Wszędzie mamy do czynienia ze spadkiem PKB i pogorszeniem relacji i długu PKB. Fundusz patrzy właśnie na tę relację, na wielkość deficytu sektora finansów publicznych ponieważ te pakiety pomocowe zawierają zarówno część pomocową, jak i obowiązek podnoszenia podatków i cięcia wydatków. To z reguły mamy do czynienia z pogorszeniem sytuacji budżetowej czy szerzej w sektorze finansów publicznych. To oczywiście także negatywnie oddziałuje na gospodarkę. To jest spirala zwijająca gospodarkę. Suma summarum pogarszająca relację długu do PKB. Nie widać z tego dobrego wyjścia – powiedział poseł i ekonomista Zbigniew Kuźmiuk.W tej sytuacji mamy także do czynienia z oporem społeczeństwa, które przyzwyczaiło się do tego, że jest zamożnym – dodaje poseł Zbigniew Kuźmiuk.
– W tych starych krajach UE mamy do czynienia z gigantycznym oporem społecznym. Nie ulega wątpliwości, że społeczeństwa tych krajów zostały przyzwyczajone do tego, że skoro znalazły się w strefie euro są społeczeństwami niezamożnymi. Przez ostatnie kilkanaście lat zarówno te państwa jak i ich społeczeństwa ze względu na niskie stopy procentowe żyły na kredyt. Teraz przyszedł czas na spłacanie tych kredytów. Jak w każdej takiej sytuacji istnieje gigantyczny opór, bo wydawało się że jest się krajem zamożnym. Okazuje się, że po tych drastycznych cięciach stopa życiowa, poziom życia spadł o kilkanaście, a często kilkadziesiąt procent – dodaje poseł Zbigniew Kuźmiuk.Wypowiedź posła Zbigniewa Kuźmiuka:
RIRM