Będzie strajk kolejarzy z PKP Cargo
Po górnikach i rolnikach przyszedł czas na kolejarzy. Pracownicy PKP Cargo zapowiadają strajk. O jego szczegółach zdecydują kolejarskie centrale związkowe. Problem dotyczy likwidacji siedziby PKP Cargo w Krakowie oraz ograniczenia zatrudnienia w jednostkach organizacyjnych w Jaśle, Tarnowie, Stróżach i Nowym Sączu. Związkowcy apelują o pomoc do polskich parlamentarzystów ws. ochrony ich miejsc pracy.
Za zaostrzeniem protestu opowiedziało się ponad 98 proc. pracowników PKP Cargo, którzy wzięli udział w referendum strajkowym. Związkowcy z nadzieją patrzą jednak w kierunku polskich władz odpowiedzialnych za obecną sytuację w spółce.
– Liczymy na interpelacje, na zaangażowanie pani premier, pani minister, żeby te władze decyzyjne nie myślały, że jest tak spokojnie i że na kolei właściwie nic się nie dzieje. Niech te gremia decyzyjne też wiedzą o tym, że to tutaj mamy problemy, są zwalniani ludzie. Nie zgadzamy się – jako partnerzy społeczni, jako „Solidarność” – z tym wszystkim, co dzieje się w Małopolsce – tłumaczy Henryk Sikora, przew. Regionalnej Sekcji Kolejarzy NSZZ „Solidarność”.
Na temat problemów, jakie dotknęły ten region, związkowcy rozmawiali wczoraj z małopolskimi parlamentarzystami.
– Chcieliśmy się dowiedzieć, czy możemy liczyć na ich pomoc, czy możemy liczyć na pomocy tych, którzy reprezentują ten region w polskim Sejmie i czy możemy liczyć na ich zainteresowanie, kiedy w regionie, który reprezentują, likwidowane są masowo miejsca pracy w spółce PKP Cargo – w spółce, która – co ciekawe – ogłasza, że ma wielomilionowy zysk – tłumaczy Zenon Kozendra, wiceprzew. krajowej „Solidarności”.
Działania rządu uderzające w Małopolskę – jak wskazuje senator Stanisław Kogut – nie są przypadkowe.
– To jest jakby plan wyniszczania tego rejonu za to, że cały czas tu była bardzo silna „Solidarność” i zawsze w wyborach popierano PiS. Dla mnie to jest odwet polityczny, to nie ulega wątpliwości – zaznacza Stanisław Kogut, senator PiS.
Decyzje rządu – jak dodaje poseł Andrzej Adamczyk – mają podłoże ekonomiczne.
– Oni uważają, że tylko i wyłącznie rachunek ekonomiczny: sprzedać, spieniężyć, zlikwidować miejsca pracy, osłabić regiony. To są decyzje, które mają uzasadnienie ekonomiczne – akcentuje poseł PiS Andrzej Adamczyk.
Przeciwko tym należy głośno zaprotestować – mówi senator Stanisław Kogut.
– Uważam, że związki nie mają innego wyjścia i muszą przeprowadzić ogólnopolską akcję strajkową, bo ci panowie nie ugną się przed nikim i przed niczym. Dopiero w ten czas rozpoczynają dialog społeczny – przecież Konstytucja RP gwarantuje dialog społeczny. W górnictwie – nieszanowany; w stoczniach – nieszanowany; na kolei – nieszanowany; w rolnictwie – nieszanowany. W związku z tym muszą upomnieć się o swoje – zaznacza senator.
W najbliższy czwartek przed siedzibą wojewody małopolskiego ma się odbyć pikieta w związku z sytuacją w PKP Cargo.
TV Trwam News/RIRM