fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

B. Nowak: Minister Nowacka jest po prostu arogancka, bezczelna i kłamie w żywe oczy. Mówiąc o tym, że Episkopat łamie prawo, zapomina o tym, że to ona łamie prawo

Była małopolska kurator oświaty powiedziała, że bezczelnością ze strony minister edukacji jest zarzucanie Episkopatowi, iż wybrał drogę niepraworządności. Barbara Nowak, komentując wypowiedź szefowej MEN, wskazała, że to minister, a nie KEP łamie prawo.

Barbara Nowacka powiedziała w czwartek w Poznaniu, że w sprawie lekcji religii Episkopat wybrał drogę odbiegającą od przepisów prawa i namawiałaby go ,,na ścieżkę praworządności, a nie niepraworządności”.


Minister odniosła się w ten sposób do działań KEP dotyczących rozporządzenia wprowadzającego jedną godzinę religii tygodniowo.

Była małopolska kurator oświaty, Barbara Nowak, zwróciła uwagę, że to szefowa MEN łamie prawo i w sposób arogancki odnosi się do katolików, podejmując bez konsultacji z Kościołem decyzje o ograniczeniu lekcji religii w polskich szkołach.

Minister Nowacka jest po prostu arogancka, bezczelna i kłamie w żywe oczy. Mówiąc o tym, że Episkopat łamie prawo, zapomina o tym, a może celowo to robi i tego jestem bardziej pewna, że to ona łamie prawo. Nawet w takiej podstawowej sytuacji, kiedy z ustawy o konkordacie wynika, że tylko biskup diecezjalny ma prawo decydować o tym, czy może być jedna lekcja religii zamiast dwóch religii. Tymczasem pani Nowacka powiedziała, że będzie jedna lekcja religii i koniec, i że tu nie ma żadnej dyskusji. Sama, bez żadnych konsultacji, zapowiedziała zupełnie inną organizację realizacji lekcji religii – powiedziała Barbara Nowak.

Księża biskupi chcą zbadania konstytucyjności i legalności styczniowego rozporządzenia minister edukacji w sprawie lekcji religii. W tej sprawie Prezydium Konferencji Episkopatu Polski przekazało petycję do Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego.

RIRM

drukuj