A. Merkel będzie dziś rozmawiała z szefem KE nt. praworządności w Polsce
O praworządności w Polsce mają dziś rozmawiać kanclerz Niemiec Angela Merkel i szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Spotkanie odbędzie się w Berlinie.
Wczoraj KE odrzuciła przedstawione przez Polskę stanowisko, według którego Unia Europejska nie ma prawa ingerować w polskie sądownictwo. [czytaj więcej]
Kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyła, że traktuje „bardzo poważnie” stanowisko KE i w tej sprawie nie może „trzymać języka za zębami”. Zapowiedziała prowadzenie wyczerpujących rozmów.
Politolog Katarzyna Cyganik ocenia, że zarzuty o rzekomym zagrożeniu praworządności w Polsce to chwyt retoryczny, który ma osłabić pozycję naszego kraju na arenie międzynarodowej.
– Niemcy, jak również inne państwa tzw. starej Unii Europejskiej, starają się zachować swoje status quo, czyli taki stan rzeczy, w którym te kraje dyktują warunki państwom członkowskim, które późnej dokonały akcesji do UE. Natomiast w polityce międzynarodowej sytuacja zaczyna się powoli zmieniać. Państwa Grupy Wyszehradzkiej zaczynają się umacniać i widać, że to jest element pewnej gry politycznej. Państwom starej Unii zależy na tym, żeby osłabiać te państwa, które w tym momencie próbują się wybić na większą niezależność i próbują je doścignąć – wskazuje Katarzyna Cyganik.
Procedura praworządności została wszczęta wobec Polski w 2016 r. w związku ze zmianami w Trybunale Konstytucyjnym wprowadzanymi przez rządzącą większość.
W Warszawie o godz. 16.00 przed budynkiem przedstawicielstwa KE w Polsce, odbędzie się protest przeciwko działaniom władz UE wobec Polski. [czytaj więcej]
Wczoraj premier Beata Szydło powiedziała, że Polska jest państwem praworządnym i demokratycznym, solidarnym i proeuropejskim. Premier zapowiedziała, że nasz kraj będzie bronił wartości leżących u podstaw UE, takich jak wolny rynek i swobodna konkurencja.
RIRM