fot. PAP/Marcin Obara

A. Macierewicz: Wejście białoruskich śmigłowców w polską przestrzeń powietrzną miało na celu rozpoznanie reakcji polskiej

Było to działanie, które miało na celu rozpoznanie reakcji polskiej. Działanie, które miało na celu wprowadzenie polskiej decyzji do planu, który Rosjanie teraz przygotowują – mówił w piątkowym programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam Antoni Macierewicz, poseł PiS, były minister obrony narodowej, odnosząc się do kwestii wtargnięcia białoruskich śmigłowców w polską przestrzeń powietrzną.

We wtorek, 1 sierpnia, doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez białoruskie śmigłowce. Zdarzenie wzbudziło niepokój mieszkańców przygranicznych miejscowości.

Europoseł PO, Radosław Sikorski, zasugerował na antenie jednej ze stacji radiowych, że Polska powinna zestrzelić śmigłowce z Białorusi, które wleciały w naszą przestrzeń powietrzną.

– To jest rzecz zupełnie nieodpowiedzialna, dlatego że nie ma wątpliwości, iż takie działanie będzie konieczne wtedy, gdyby ten atak ze strony rosyjskiej był dalej idący. Oni sprawdzali, czy taki atak będzie. Gdy zobaczyli, że on będzie, to się cofnęli – przekonywał w TV Trwam Antoni Macierewicz.

W przypadku naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez obce statki powietrzne istnieje odpowiednia, kilkuetapowa procedura, którą zawarto w artykule 18b Ustawy o Ochronie granicy państwowej.

– Robi się to, co zostało zrobione, czyli zagraża się, że będzie atak, który zniszczy tych, którzy naszą granicę naruszają. Oni natychmiast się cofnęli i dlatego nie zostali zniszczeni – wskazał były szef MON.

W opinii gościa „Polskiego punktu widzenia” nie można mówić, że do wlotu białoruskich śmigłowców na teren naszego kraju doszło wskutek błędu pilotów tych maszyn.

– Było to działanie, które miało na celu rozpoznanie reakcji polskiej. Działanie, które miało na celu wprowadzenie polskiej decyzji do planu, który Rosjanie teraz przygotowują – zaznaczył poseł PiS.

To kolejna prowokacja reżimu Alaksandra Łukaszenki, która w dodatku dzieje się w momencie, gdy na Białorusi przebywają najemnicy z tzw. Grupy Wagnera – formacji, która znana jest z okrutnych zbrodni popełnianych podczas wojny na Ukrainie. Te wydarzenia to realna zapowiedź zagrożenia dla polskiego bezpieczeństwa – podkreślił marszałek senior Sejmu IX kadencji.

– Trzeba sobie z tego zdawać sprawę. Oczywiście nie ma jasności, czy ta agresja nastąpi, nie ma jasności, czy ona nastąpi wobec Polski, czy np. wobec Przesmyku Suwalskiego, bo tak może być. Rosja podejmuje działania, które mogą mieć bardzo różny kształt, może atakować różne państwa i w różny sposób. Jedno jest pewne – są to działania, które mają być poniżej zagrożenia wojennego i – w związku z tym – poniżej uruchomienia art. 5 NATO – zauważył polityk.

Polska armia przygotowuje się na zagrożenia ze strony Rosji i Białorusi – zapewnił Antoni Macierewicz.

– To jest zupełnie innego rodzaju atak, który wymaga innego rodzaju formacji wojskowej niż ta, która obecnie walczy na Ukrainie. Tutaj nie mamy do czynienia z nagrożeniem działań operacyjnych ze strony Rosji, tylko terrorystycznych, tylko hybrydowych, tak jak to miało miejsce w roku 2014, kiedy rozpoczęto wojnę z Ukrainą – wyjaśnił.

W związku z prowokacyjnymi działaniami Moskwy i Mińska NATO powinno zwiększyć swoją obecność wojskową na wschodniej flance w celu odstraszania – wskazał gość TV Trwam.

– Nie ma wątpliwości, że jeżeliby doszło – czy wobec Polski, czy wobec Litwy, czy wobec Przesmyku Suwalskiego – do tego typu działania ze strony rosyjskiej, to będzie pierwsze podejście przed ewentualnym następnym. Trzeba sobie zdawać z tego sprawę. NATO powinno zdecydowanie wzmacniać swoją obecność w Polsce. To jest niesłychanie ważne i ta sprawa jest jasno stawiana przecież przez polskie państwo – akcentował były szef MON.

Poseł PiS odniósł się również do podpisania przez prezydenta Andrzeja Dudę noweli ustawy, na podstawie której powstanie komisja do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022. W ocenie polityka ta komisja jest potrzebna, gdyż „skala rosyjskiej penetracji w Polsce jest bardzo duża”.

– Jest zgromadzony olbrzymi materiał w tej kwestii: ten, który był gromadzony w 1992 roku, ten, który był gromadzony wtedy, kiedy likwidowano Wojskowe Służby Informacyjne, ten, który został zgromadzony w załącznikach raportu smoleńskiego, pokazujący skalę penetracji rosyjskiej m.in. w polskich służbach specjalnych, ale także wśród polityków. Wiedza na ten temat jest naprawdę bardzo duża, ale to nie znaczy, że obejmuje ona całość zagrożeń. Ta komisja będzie musiała więc ujawnić i wyciągnąć konsekwencje z tych materiałów, które już są (…), ale także pójść dalej i przebadać całość tych zagrożeń – zaznaczył marszałek senior Sejmu IX kadencji.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl