A. Bujara o ustawie dot. zakazu handlu w niedzielę: Mamy gotowe autopoprawki zgodne ze wskazaniami rządu
Mamy gotowe autopoprawki i one są zgodne z tymi, które rekomendował rząd – powiedział Alfred Bujara. Przewodniczący Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność” w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja podsumował obecny stan prac nad ustawą o zakazie handlu w niedzielę.
Alfred Bujara w rozmowie z o. Piotrem Dettlaffem CSsR tłumaczył, że wokół ustawy pojawił się szum medialny, który spowodował powstanie wielu nieprawdziwych informacji na temat.
– Ta ustawa była poddana bardzo dużej krytyce medialnej, ale występujemy przeciwko zorganizowanym korporacjom europejskim i światowym, które próbują rządzić w naszym kraju poprzez lobbing. To oni wprowadzają neoliberalny porządek, w którym nie liczą się wartości pracownicze i tak naprawdę jest to walka Dawida z Goliatem, ponieważ te korporacje mają dostęp do mediów, mają bardzo duże środki, którymi dysponują i tworzono nawet składkę przeciwko tej ustawie – mówił Alfred Bujara.
Ta ustawa musi zostać dopracowana – podkreślił gość „Aktualności dnia”.
– Chcemy dopisać do projektu pewne odstępstwa m.in. handlowania na bazarach, sprzedaż trumien (która była mocno krytykowana w mediach) czy sprzedaż internetowa […]. Chcemy dopuścić do sprzedaży artykułów rolnych, czyli owoców, warzyw. Jest dużo doprecyzowanych zapisów, które wcześniej były ogólne – wskazywał Przewodniczący Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność”.
Pracodawcy chcieli pokazać, jak dobrze dzieje się w handlu, a tak naprawdę ucinane są premie dla pracowników – zauważył Alfred Bujara.
– Ostatnio zawrzało w mediach odnośnie wynagrodzeń w handlu. Bo PR pracodawców jest nie tylko przeciwko ustawie, ale również Ci „wielcy” pracodawcy chcą pokazać, że pracownicy otrzymują wysokie wynagrodzenia […]. Pracownicy zaczęli się buntować i w tej chwili oddolnie jest organizowany protest, który ma się odbyć 2 maja. Ma on się odbyć przeciwko PR-owi. Pracownicy będą walczyć o godne wynagrodzenia i godne warunki pracy […]. Z jednej strony próbuje się mówić o podwyższeniu wynagrodzenia, a zabiera im się premie lub uzależnia od czynników, na które pracownik nie ma wpływu – wyjaśnił Alfred Bujara.
Całość rozmowy z Alfredem Bujarą w „Aktualnościach dnia” dostępna jest [tutaj]
RIRM