A. Bujara: Będziemy wnioskować o kolejne uszczelnienie ustawy o zakazie handlu w niedziele
Proponujemy jako handlowa „Solidarność” uszczelnienie ustawy o zakazie handlu w niedziele, żeby nikomu nie przyszło na myśl jakiekolwiek jej omijanie, bo to jest parodia, to jest lekceważenie polskiego prawa. Będziemy wnioskować do rządu i do parlamentu o kolejne uszczelnienie ustawy – mówił we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja Alfred Bujara, przewodniczący Sekretariatu Krajowego Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność”.
Sieci handlowe cały czas usiłują omijać zakaz handlu w niedziele, kamuflując sklepy jako placówki nieobjęte ograniczeniami. Przeciwko tym praktykom opowiada się NSZZ „Solidarność”. [czytaj więcej]
„Solidarność” nie ustaje w walce z handlem w niedzielehttps://t.co/uBvQIvEDAf
— Radio Maryja (@RadioMaryja) July 4, 2023
– Najlepszym rozwiązaniem byłoby kolejne uszczelnienie tej ustawy, żeby nikomu nie przyszło na myśl udawać (tak jak wcześniej) pocztę czy (jak w tej chwili) bibliotekę, czy inną jednostkę kultury, wypożyczalnię sprzętu sportowego. To jest parodia – stwierdził Alfred Bujara.
Zaznaczył, że ustawa mówi, iż placówka handlowa może być czynna w zakładzie kultury, turystyki czy sportu, ale nie odwrotnie, jak ma to miejsce w przypadku obchodzenia przepisów przez sklepy.
– Coraz więcej jest podmiotów, sieci, które w taki sposób omijają ustawę. Dlatego, żeby nie doszło do tego procederu, proponujemy jako handlowa „Solidarność” uszczelnienie tej ustawy, żeby (…) nikomu nie przyszło na myśl jakiekolwiek jej omijanie i udawanie jednostki kultury w sklepie, bo to jest parodia, to jest śmieszne, to jest lekceważenie polskiego prawa, a to wynika z tego, że zawiodły jednostki kontrolne – zwrócił uwagę szef handlowej „Solidarności”.
Zaznaczył, że w przypadku omijania zakazu handlu w niedziele należałoby zmienić klasyfikację czynu z wykroczenia na przestępstwo.
– Będziemy wnioskować do rządu i do parlamentu o kolejne uszczelnienie ustawy – oznajmił gość „Aktualności dnia”.
Kary za tego typu nieuczciwe praktyki są zdaniem związkowców niewystarczające, oscylują w granicach kilkuset złotych do kilku tysięcy, co jest niewspółmiernie niskie w porównaniu do zysków danej firmy. Stąd też można mówić, że łamanie zakazu opłaca się pracodawcom.
Całość rozmowy z Alfredem Bujarą jest dostępna [tutaj].
TV Trwam News