500 osób zagrożonych utratą pracy w wyniku konfliktu w COZL

Zaostrza się konflikt w Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. Spór pomiędzy zarządem Centrum – czyli Urzędem Marszałkowskim a związkowcami – dotyczy zwolnień oraz obniżki płac. Pracę może stracić około 500 osób.

Kondycja finansowa Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej imienia św. Jana z Dukli nie wygląda najlepiej. Od czasu zwolnienia przez zarząd województwa dyrektora tej placówki prof. Elżbiety Starosławskiej, Centrum jest fatalnie zarządzane i generuje straty. Brakuje także dobrej organizacji co do stałego systemu leczenia. Podejście do pacjenta również uległo zmianie.

– Przychodząc do Centrum Onkologii idzie się po prostu po pustych korytarzach, bo każdy się boi przyjść. Dyrektor z tego co wiem poprosił, żeby oszczędzać na wacikach, nie wszystkie leki są wykupywane, bo nie ma pieniędzy. Co to się dzieje? – zastanawia się Krzysztof Reszka, pacjent Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej.

Także wykonawca rozbudowy zrezygnował z dalszego prowadzenia prac. Teraz trzeba będzie ogłaszać nowy przetarg na dokończenie budowy. Obecnie szpital ma około 17 mln zł długu. Za półtora roku może on być najbardziej zadłużonym szpitalem w województwie lubelskim, który nie będzie miał racji bytu. W związku z tak dramatyczną sytuacją zarząd Centrum, czyli Urząd Marszałkowski, rozpoczął likwidacje poradni.

– Dermatologiczną, kardiologiczną, diabetologiczną, pozbawiając się w ten sposób możliwości przyszłych dochodów, bo jeśli nie będzie tych poradni, nie będzie można występować o kontrakt na te poradnie – podkreśla Józef Krupa, przewodniczący NSZZ „Solidarność” przy COZL.

Na tym nie koniec. Zarząd Centrum poszedł w swoich drastycznych decyzjach jeszcze dalej i zadecydował o obniżce płac pracowników od 20 do 50 proc. oraz zwolnieniu około 500 pracowników.

Związkowi z Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej „Solidarność”, diagności i związek pracowników nie zgadzają się na takie rozwiązania. Od 24 lipca są oni w sporze zbiorowym z zarządem. Teraz czekają na mediatora.

– Obawiamy się że działania zarządzających nie są już nieudolnością w zarządzaniu, lecz działaniem na szkodę Centrum. Musimy podkreślić, że szpital prowadzony przez poprzednią dyrekcję nie miał tego rodzaju problemów – mówi Anna Tymoszuk z NSZZ „ Solidarność” przy COZL.   

Związkowcy podkreślają, że lekarstwem na rozwiązanie tego problemu jest powrót do szpitala prof. Elżbiety Starosławskiej na stanowisko dyrektora. Na powrót byłej dyrektor nie zgadza się zarząd Centrum.

Zaniepokojenia sytuacją w COZL nie kryje wojewoda lubelski prof. Przemysław Czarnek.

– Dlaczego włodarze województwa lubelskiego z marszałkiem Sosnowskim, Bratkowskim czy Grabczukiem tego nie rozumieją, tylko przekształcają to potężne Centrum w szpital? Nam nie jest potrzebny kolejny szpital w województwie lubelskim, bo liczba łóżek jest wystarczająca. Nam jest potrzebne Centrum takie, jak działa w Gliwicach, tak jak działa w Kielcach, tak jak działa w Warszawie – wskazuje prof. Przemysław Czarnek.

Także Rada Miasta Lublin przyjęła stanowisko, w którym wyraża swoje zaniepokojenie sytuacją w COZL oraz zwraca się do władz województwa o podjęcie działań, które poprawią funkcjonowanie szpitala.

Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej to obiekt, który jest potrzebny miastu i całemu regionowi.

– Dlaczego niszczy się ten ośrodek, tych ludzi, tych specjalistów, są szantaże, niepewność, powtarza się cały czas, że nie ma i nie będzie pieniędzy? Po co to było? – pyta prof. Elżbieta Starosławska, była dyrektor COZL.

Dalsze milczenie i bagatelizowanie sprawy może doprowadzić do upadku Centrum, a także do pozbawienia wielu chorych nadziei na normalne życie.

 

TV Trwam News/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl