Iluzje Szumilas

Minister edukacji jak ognia unika pytań związanych z destrukcją
systemu oświaty. Przykładem jest obniżanie wieku szkolnego i ograniczanie nauki
historii. Krystyna Szumilas spotkała się wczoraj z organizacjami rodziców.

Pytania niewygodne dla resortu, m.in. te dotyczące ewentualnych zmian w
rozporządzeniu MEN w sprawie zmian w programach nauczania w szkołach
ponadgimnazjalnych, radykalnie ograniczającym liczbę godzin nauki historii,
padły ze strony dziennikarzy na wczorajszym briefingu minister Szumilas
inaugurującym jej spotkanie z Forum Rodziców. Riposta była natychmiastowa.
Pracownicy resortu zaznaczyli, że briefing tej tematyki nie dotyczy. Minister
Szumilas przedstawiała za to szeroko inicjatywę MEN dotyczącą powołania Forum
Rodziców. Ma ono być stałym miejscem dialogu i współpracy MEN z
przedstawicielami rodziców. – Rodzice są bardzo ważnym partnerem szkoły, są
bardzo zainteresowani losem swoich dzieci. Głos rodziców jest bardzo ważny w
dyskusji na temat edukacji (…) na temat tego, jak podnosić jakość kształcenia,
jak uczyć dzieci, by odniosły sukces w życiu. Dlatego zaprosiłam do współpracy
organizacje rodziców, które współpracują ze szkołą – mówiła Krystyna Szumilas.

Forum Rodziców ma mieć charakter otwarty. Do udziału w jego pracach mogą
zgłaszać się organizacje rodzicielskie non profit, których jednym z celów jest
współpraca rodziców ze szkołą.

– Praca Forum będzie zależała od potrzeb rodziców, od tego, czego te
organizacje od nas potrzebują, od tego, na jakie tematy rodzice chcą dyskutować
– powiedziała minister edukacji. Szumilas poinformowała, że najczęściej
pojawiającymi się tematami były te dotyczące pomocy dla ich organizacji: pytano
o szkolenia, materiały edukacyjne, współpracę rodziców ze szkołą; a także
edukacja dzieci niepełnosprawnych, zasady finansowania szkół i zapewnienie
bezpieczeństwa dzieci w szkołach. MEN deklarowało, że wśród zgłaszanych tematów
nie pojawił się ten dotyczący cięć w nauczaniu historii. Według resortu,
współpraca z rodzicami miałaby się odbywać w ramach nowego projektu systemowego
– miałby być on realizowany pod hasłem "Rodzice kapitałem społecznym nowoczesnej
edukacji". Projekt przewidywałby wypracowanie rozwiązań prawnych związanych z
funkcjonowaniem rodziców w szkole. Szumilas ich jednak nie skonkretyzowała.

Zgłoszenia do Forum Rodziców wpłynęły m.in. od takich organizacji, jak
Fundacja "Rodzice Szkole", Fundacja Edukacja dla Przyszłości, Fundacja Rzecznik
Praw Rodziców, Gdańskie Forum Rad Szkół i Rad Rodziców oraz Stowarzyszenie
Rzecznik Praw Rodziców – ruch rodziców protestujących przeciw obniżeniu wieku
szkolnego. Jego członkowie po raz pierwszy zostali zaproszeni oficjalnie do MEN,
mimo że o spotkanie starali się już od listopada, choć stowarzyszenie zebrało
przeciw reformie ponad 340 tys. podpisów i wprowadziło do Sejmu projekt ustawy,
która ma tę reformę zablokować. Spotkanie minister edukacji narodowej z
rodzicami trwało blisko dwie godziny. – Przez pierwszą godzinę pani minister w
żółwim tempie czytała tematy zgłoszone przez organizacje. My mieliśmy tylko dwie
minuty na wypowiedź, zadaliśmy najważniejsze pytania, do których pani minister
się jednak nie odniosła. Pytaliśmy, jak ma się reforma obniżenia wieku szkolnego
do zapaści w oświacie, do tego, że są zwalniani pracownicy obsługi szkół, że
likwidowane są stołówki, że łączone są klasy. To była iluzja dialogu. To była
bardziej konferencja niż spotkanie. Przyszliśmy rozmawiać o problemach
strukturalnych w edukacji, o reformie, która dezorganizuje życie setek tysięcy
ludzi. A nie dało się o tym rozmawiać w tak dużej grupie organizacji, które
przyszły z różnymi postulatami. Gdyby pani minister chciała poważnie z nami
rozmawiać, spotkałaby się tylko w sprawie reformy edukacji – relacjonuje w
rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Karolina Elbanowska ze Stowarzyszenia Rzecznik
Praw Rodziców.

Anna Ambroziak

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl