Ewangelia

W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis
ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą
Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do
swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do
miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida,
żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam
przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego
Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca
w gospodzie. W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż
nocną nad swoim stadem. Naraz stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska
zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. Lecz anioł rzekł do
nich: "Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem
całego narodu; dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest
Mesjasz Pan. A to będzie znakiem dla was: Znajdziecie Niemowlę, owinięte w
pieluszki i leżące w żłobie". I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów
niebieskich, które wielbiły Boga słowami: "Chwała Bogu na wysokościach, a na
ziemi pokój ludziom, w których ma upodobanie".
 

Łk 2, 1-14

 

 

***

 

Nie bójcie się!

W opisie wydarzeń związanych z tajemnicą Wcielenia Syna Bożego uderza
jeden szczegół: oto każda z postaci, wplecionych w bliższy bądź dalszy kontekst
betlejemski, często nie rozumiejąc do końca sensu spełniających się na nich
obietnic prorockich, w którymś momencie słyszy od Boga słowa "Nie bój się".
Otrzymują je: Zachariasz (Łk 1, 13), Maryja podczas zwiastowania (Łk 1, 30),
Józef wtedy, gdy chce potajemnie opuścić swoją Małżonkę (Mt 1, 20), przebywający
w polu pasterze (Łk 2, 10).

Dzieje się to zawsze wtedy, gdy coś się dokonuje na styku rzeczywistości boskiej
i ludzkiej, w momencie, który postrzegany tylko wedle kryteriów naszej logiki,
nie da się w żaden sposób wyjaśnić. Poprzedzają one zwykle treści stanowiące
sedno całej Ewangelii. Są znakiem wierności Boga wobec człowieka i zawartego z
nim przymierza.

Owo "zagęszczenie" nie jest przypadkowe: jest najjaśniejszym przesłaniem całego
wydarzenia betlejemskiego i ono jest sensem – zwykle nieodkrytym – naszego
świętowania. Żyjemy w rzeczywistości wypełnionej po brzegi lękiem. On jest
zapisany w strukturach, które zakładają jednowymiarowy świat – i w pewnym
stopniu potrafią zaradzić potrzebom człowieka, w dni, które będziemy niedługo
przeżywać, stają się pokraczne i śmieszne. Próbujemy go na różne sposoby
zagłuszyć, zakrzyczeć, przykryć świecidełkami, komercyjnym zgiełkiem. Zagadujemy
go, posługując się narzuconą retoryką, wykreowaną przez zastraszony widmem
kryzysu ekonomicznego świat. Wszystko na nic. Lęk nie da o sobie zapomnieć nawet
w Boże Narodzenie. Może się to zmienić pod jednym warunkiem: że, adorując
Dziecię, pochylając się na Tajemnicą Wcielenia przyjmiemy słowa, które otrzymali
Miriam, Józef, Zachariasz, pasterze. Słowa, których nie ima się ząb czasu,
aktualizujące się podczas każdej Eucharystii – skierowane do ciebie i mnie,
nieważne, że żyjących dwa tysiące lat później: "Nie bój się. Ja jestem z Tobą –
Twój Bóg".

 

ks. Paweł Siedlanowski

 

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl