Bez gwałtownego zwrotu

Sejmowe przesłuchanie Sławomira Skrzypka

– W polityce pieniężnej nie będzie żadnych gwałtownych i nieodpowiedzialnych ruchów, a Narodowy Bank Polski będzie dbał zarówno o wartość złotego, jak i o wzrost gospodarczy, jeśli ten drugi cel nie spowoduje zagrożenia wzrostu inflacji – zapowiedział wczoraj prezydencki kandydat na prezesa NBP Sławomir Skrzypek. Kandydat na szefa banku centralnego był wczoraj przesłuchiwany przez sejmową Komisję Finansów Publicznych, która zdecydowała o zarekomendowaniu jego kandydatury Sejmowi. Głosowanie nad wyborem nowego szefa NBP zaplanowano na jutro.

Skrzypek zapowiedział, że swoją pracę w NBP chciałby oprzeć na czterech filarach: niezależności, transparentności, wiarygodności i merytoryczności. Co oznacza, jak stwierdził, iż jeżeli zostanie wybrany na prezesa, będzie dbał m.in. o gwarantowaną w Konstytucji niezależność banku centralnego, poprawną politykę komunikacyjną NBP z rynkiem finansowym i społeczeństwem, zaufanie publiczne do działań banku centralnego oraz profesjonalizm osób odpowiadających za politykę pieniężną. – Nie jestem zwolennikiem żadnej opcji prowadzenia polityki pieniężnej. Nie można patrzeć na politykę pieniężną doktrynalnie, lecz należy na nią spojrzeć ze wszystkich stron – mówił Skrzypek, zaznaczając, że jako prezes NBP zaprosi do współpracy przedstawicieli różnych szkół i doktryn.

Jak zaznaczył, nie będzie też żadnych „gwałtownych i nieuzasadnionych” zmian w polityce pieniężnej. Zastrzegł jednak, że jedna poważna zmiana na pewno nastąpi. – Jeśli zostanę wybrany na prezesa Narodowego Banku Polskiego, wykażę wszystkim zainteresowanym wzrostem gospodarczym, że pod tym względem w polityce NBP nastąpi zmiana. Będę dbał o silny pieniądz i o wzrost gospodarczy, jeżeli nie będzie to powodować zagrożenia wzrostu inflacji – deklarował Skrzypek.

Posłowie z sejmowej Komisji Finansów Publicznych dopytywali się jednak o szczegóły: czy można się spodziewać, że stopy procentowe w Polsce spadną. Skrzypek jednak, uchylając się od odpowiedzi, stwierdził, że nie jest to miejsce na takie dyskusje, gdyż każde wypowiedziane przez niego słowo, nawet tylko jako kandydata na szefa NBP, może znaleźć odbicie w reakcji rynków finansowych. Jak jednak zadeklarował, wszelkie decyzje w sprawie stóp procentowych będą podejmowane przez Radę Polityki Pieniężnej w oparciu o „rzetelne dane”.

Posłów interesowało też, kiedy, zdaniem kandydata na prezesa NBP, Polska mogłaby wstąpić do strefy euro. – Kiedy to będzie opłacalne dla Polski. Decyzja o wejściu do strefy euro powinna być oparta na wszechstronnych analizach – brzmiała odpowiedź. Skrzypek zaznaczył, że np. bank centralny Wielkiej Brytanii, zanim podjął decyzję w tej sprawie, przeprowadził dogłębną analizę wszystkich korzyści i kosztów. Jak zapowiedział kandydat, taki raport i my musimy najpierw sporządzić.

Większość posłów – 25 – ostatecznie poparła w głosowaniu prezydenckiego kandydata, 14 było przeciw, a 2 osoby z Komisji wstrzymały się od głosu.


Skrzypek za 500 milionów


Choć głosowanie w sprawie wyboru nowego prezesa NBP zaplanowano na środę, czyli na dzień, w którym kończy się kadencja na tym stanowisku Leszka Balcerowicza, to do późnych godzin popołudniowych ważyły się losy, czy to głosowanie jutro się odbędzie. Jego odłożenia chciała Liga Polskich Rodzin, która znalazła okazję, by ugrać jeszcze coś dla siebie. Szymon Pawłowski mówił, że posłowie mieli mało czasu, by zapoznać się z poglądami Skrzypka i że Liga wstrzyma się od głosu, jeżeli dojdzie jutro do głosowania. Ostrzej wypowiedział się Wojciech Wierzejski, który stwierdził, że kandydatura Skrzypka jest przez LPR oceniana negatywnie. Sławomir Skrzypek powiedział z kolei, że kilka razy rozmawiał telefonicznie z Romanem Giertychem o swojej kandydaturze.

Przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Marek Kuchciński odparł, że nie ma żadnych przesłanek, by głosowanie przełożyć, a jeśli dojdzie do jego przesunięcia, to „trzeba się będzie zastanowić nad sprawami koalicyjnymi”. Zgrzyty w koalicji zażegnane zostały jednak podczas spotkania liderów partii koalicyjnych: Jarosława Kaczyńskiego, Romana Giertycha oraz Andrzeja Leppera, po którym Giertych zadeklarował poparcie LPR dla Skrzypka.

Na dziś i jutro zaplanowano spotkania klubów parlamentarnych z prezydenckim kandydatem na prezesa NBP. Skrzypkowi trudno jednak będzie liczyć na jakiś głos opozycji, która zarzuca „upolitycznienie” tej kandydatury, a samemu kandydatowi brak kompetencji do zajmowania takiego stanowiska.

Artur Kowalski
drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl