To nie jest tak, że Viktor Orbán całkowicie występuje przeciwko Ukrainie, bo – przypomnijmy – Węgry przyjęły ponad 100 tys. uchodźców, Węgry nie wetowały tych sankcji, które do tej pory zostały wprowadzone, ale są rzeczywiście zależne od gazu i surowców rosyjskich. Jaką miały alternatywę, mając takie położenie, nie mając dostępu do morza? Mogły kupować gaz rosyjski za pośrednictwem Niemiec lub kupować go od Rosji bezpośrednio. To były jego możliwości – mówił w poniedziałkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja prof. Mieczysław Ryba, historyk i politolog, członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.