P. Müller: Polska podtrzymuje swoje stanowisko ws. zamknięcia lądowego i morskiego handlu z Rosją
Polska podtrzymuje swoje stanowisko w zakresie wprowadzenia sankcji w postaci natychmiastowego zamknięcia lądowego i morskiego handlu z Rosją – podkreślił w poniedziałek rzecznik rządu, Piotr Müller. Zastrzegł, że polityka handlowa jest wyłączną kompetencją Unii Europejskiej.
O zapewnieniach podtrzymywania polskiego stanowiska Piotr Müller napisał na Twitterze.
„Polska podtrzymuje swoje stanowisko w zakresie wprowadzenia sankcji w postaci natychmiastowego zamknięcia handlu z Rosją – lądowego i morskiego. To oficjalne stanowisko, które wspólnie podpisali premierzy Polski, Litwy, Łotwy i Estonii 23 marca” – napisał na Twitterze rzecznik rządu.
Przypomniał przy tym list skierowany pod koniec marca do przewodniczącej Komisji Europejskiej, Ursuli von der Leyen, i przewodniczącego Rady Europejskiej, Charlesa Michela, podpisany przez premierów Polski Mateusza Morawieckiego, Estonii – Kaję Kallas i Litwy – Ingridę Simonyte.
Polska podtrzymuje swoje stanowisko w zakresie wprowadzenia sankcji w postaci natychmiastowego zamknięcia handlu z Rosją – lądowego i morskiego.
To oficjalne stanowisko, które wspólnie podpisali premierzy Polski, Litwy, Łotwy i Estonii 23 marca ➡️https://t.co/25097i9Gjn— Piotr Müller (@PiotrMuller) April 4, 2022
Szefowie rządów podkreślali w liście, że codziennie tysiące rosyjskich i białoruskich ciężarówek dostarczają do Rosji towary i zasoby, które wspierają zdolność tego kraju do prowadzenia działań wojskowych w Ukrainie. Wzywali też do podjęcia kroków w celu wprowadzenia m.in. zakazu transportu drogowego towarów z Rosji i Białorusi oraz do tych krajów. Podkreślali, że UE nie może przyjąć postawy wyczekującej w obliczu masowych okrucieństw popełnianych przez Rosję w Ukrainie. Wskazywali też na konieczność wspólnego wywierania na Rosję jak największej presji, aby zaprzestała prowadzenia wojny.
„Trzeba podkreślić, że zgodnie z prawem europejskim polityka handlowa jest wyłączną kompetencją UE. Bez takiej decyzji na poziomie UE możliwe jest pozwanie Polski, Estonii, Litwy i Łotwy za naruszenie prawa UE np. przez Niemców czy Francuzów. Dlatego domagamy się pilnej decyzji!” – napisał w poniedziałek rzecznik rządu.
Zaznaczył, że Polska ponownie złożyła wniosek o wprowadzenie sankcji w ostatnim wniosku do Komisji Europejskiej i równolegle prowadzi „niezwykle drobiazgowe kontrole towarów, które opuszczają UE”.
W poniedziałek wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Szymon Szynkowski vel Sęk, pytany przez dziennikarzy zdementował informacje podawane przez białoruski portal Nexta, według którego Polska i kraje bałtyckie w ciągu najbliższych dwóch-trzech dni chcą zablokować granice dla eksportu towarów do Rosji i Białorusi.
„Dążymy do tego, żeby zamknięcie granicy nastąpiło, natomiast to musi być decyzja wyrażona na poziomie unijnym. W tym momencie nie mamy jeszcze potwierdzenia i zgody na poziomie unijnym na podjęcie takich decyzji. Cieszylibyśmy się, gdyby decyzja możliwie szybko nastąpiła, także mowa tutaj o portach unijnych zamkniętych dla rosyjskich statków. Natomiast na ten moment nie mamy jeszcze potwierdzenia takiej decyzji” – podkreślił.
PAP