fot. https://twitter.com/MAPGOVPL

J. Sasin: Chcemy, by węgiel mógł zasilać polską energetykę dłużej niż do 2049 roku

Chcemy, aby energetyka węglowa mogła w Polsce funkcjonować w znacznie dłuższej perspektywie niż do 2049 r., a także być stabilizatorem systemu energetycznego – powiedział w poniedziałek w Katowicach wicepremier oraz minister aktywów państwowych, Jacek Sasin.

Występując na posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego, poświęconym modyfikacji planów transformacji energetycznej w związku z wojną na Ukrainie, wicepremier odniósł się do zawartej w maju ub. roku umowy społecznej zakładającej wygaszanie górnictwa węglowego w perspektywie 2049 r. oraz projektu wydzielenia aktywów węglowych ze spółek energetycznych.

https://twitter.com/MAPGOVPL/status/1510960139498668039

Jak podkreślił, plany – wypracowane przez ostatnie dwa lata – muszą w sytuacji zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę zostać poddane „kolejnemu przemyśleniu” i korektom. Nawiązując do przedstawionych 29 marca br. założeń zmian Polityki Energetycznej Polski do 2040 r., wskazał, że podstawowa zmiana zakłada „uzupełnienie planu transformacji energetycznej o cały dział: bezpieczeństwo energetyczne Polski”.

Jacek Sasin przypomniał, że jeszcze przed agresją Rosji na Ukrainę nastąpił skokowy wzrost cen surowców energetycznych, przede wszystkim gazu, ale też paliw płynnych.

„To spowodowało, że musimy ponownie zdefiniować nasze energetyczne bezpieczeństwo, przede wszystkim przemyśleć ten model transformacji, który zakładał po pierwsze odejście od węgla, po drugie zakładał jako paliwo przejściowe gaz ziemny, a w finale podstawowy miks energetyczny miał być tworzony przez OZE i energię jądrową” – wymienił minister aktywów państwowych.

Akcentując, że Polska zapewni sobie z końcem tego roku niezależność od paliwa gazowego z Rosji, wicepremier wskazał, że wyzwaniem stała się cena gazu na rynkach.

„Niestabilność cen powoduje, że to paliwo (jako paliwo przejściowe) jest dla nas nie do zaakceptowania, bo oparcie energetyki o gaz (…) spowodowałoby bardzo znaczący wzrost cen energii. Z tego względu podejmujemy dziś działania, które wyeliminowałyby etap pośredni transformacji energetycznej. (…) Chcemy dzisiaj spowodować, że energetyka węglowa będzie mogła funkcjonować w znacznie dłuższej perspektywie czasu, a docelowo również energetyka węglowa byłaby stabilizatorem całego naszego systemu energetycznego” – zadeklarował Sasin.

Wicepremier przypomniał o niestabilności produkcji energii ze źródeł odnawialnych.

„Stąd musimy również zmierzyć się z modyfikacją planu dla górnictwa w perspektywie wieloletniej – na razie pewnie krótszej, ale wymagającej bardzo szybkich decyzji chociażby w zakresie inwestycji w sektor. W poprzednich latach, kiedy kierunek był tylko w jedną stronę, (…) prowadzenie dużych inwestycji było bezcelowe. (…) Dzisiaj sytuacja zmienia się. Wiemy, że będziemy potrzebowali znacznie dłużej węgla i będziemy potrzebować węgla, nawet w tej bliskiej perspektywie więcej, niż dotychczas” – podkreślił.

„W związku z tym będziemy ograniczać inwestycje w energetykę gazową – tam, gdzie zostały rozpoczęte, będą kontynuowane, ale raczej nie będziemy planować nowych dużych inwestycji w tym zakresie” – uściślił szef MAP.

Nawiązując o decyzji polskiego rządu o embargu na węgiel rosyjski, zaznaczył, że choć w praktyce oznacza to zmianę kierunków importu, najlepiej byłoby go zastępować krajową produkcją.

„To wymaga inwestycji. To nie jest tanie, ale jestem zdeterminowany, aby takie inwestycje w tym zakresie miały miejsce. Jest podobne zdanie na ten temat minister klimatu, Anny Moskwy” – zapewnił.

„W pełni zgadzamy się co do potrzeby inwestycji zwiększających wydobycie, ale również inwestycji w sektor energetyki węglowej. Zmierzamy do tego, aby utrzymać w dłuższej perspektywie czasu możliwość pracy bloków węglowych, nawet niż okres ekonomicznego uzasadnienia. (…) Zdajemy sobie sprawę, że kwestia bezpieczeństwa energetycznego jest ponad ekonomicznymi rachunkami” – zadeklarował, sygnalizując inwestycje w modernizacje bloków węglowych.

Zastrzegł, że rząd nie zakłada całkowitego odejścia od transformacji energetycznej. Chce ją natomiast dostosować do możliwości wynikających z polskich warunków.

„Rozmawiamy i nie są to łatwe rozmowy. Z przykrością też muszę powiedzieć, że jakichś szczególnych efektów osiągnąć się tu na razie nie dało. Rozmawiamy z naszymi partnerami europejskimi, że nowa sytuacja za naszą wschodnią granicą wymaga również nowego przemyślenia polityki klimatycznej Unii Europejskiej” – podkreślił.

„Na razie to, co słyszymy, nasz pomysł na wydłużenie okresu korzystania z paliwa węglowego jest w jakiejś formie do zaakceptowania przez naszych partnerów, natomiast to nie oznacza całego przemodelowania polityki klimatycznej” – dodał.

Minister Jacek Sasin powiedział, że „rozmowy nadal będą prowadzone. Natomiast obecnie ceny certyfikatów CO2 znacząco spadły, więc może nie jest to na dzisiaj tak bardzo dotkliwe, jak było jeszcze kilka miesięcy temu”.

„Chcielibyśmy założyć pewną stabilność układu i procesu, zabezpieczyć się przed gwałtownymi wzrostami cen, które będą powodowały perturbacje w energetyce” – wyjaśnił minister aktywów.

Wicepremier zaznaczył, że strona polska „będzie rozmawiać, ale też będzie robić swoje”.

„Dlatego inwestujemy w odnawialne źródła energii – w offshore, (…) w energetykę rozproszoną. Docelowo chcemy jako gwaranta naszego bezpieczeństwa energetycznego użyć paliwa jądrowego w postaci dużych elektrowni jądrowych (planujemy w tej chwili dwie elektrownie jądrowe) i bardzo intensywnie włączamy się w program budowy małych reaktorów jądrowych” – wskazał.

Zaznaczył, że wraz z rozwojem technologii pojawia się możliwość zastosowania tego typu instalacji w energetyce zawodowej.

„Pracujemy w tej chwili nad modelem zastępowania najstarszych, najbardziej wyeksploatowanych bloków węglowych reaktorami jądrowymi o mocy 300 megawatów, aby niejako wchodziły one w miejsce bloków węglowych” – mówił.

„Z jednej strony będą to inwestycje tańsze, wykorzystujące istniejące połączenia sieciowe, ale również dające bezpieczeństwo społeczne. Zamiast wygaszania i likwidacji elektrowni chodzi o ich bezpośrednią transformację na inne paliwo z zachowaniem bezpieczeństwa miejsc pracy. Mówimy tu o perspektywie kilku, do dziesięciu lat” – dodał Jacek Sasin.

Po dyskusji na forum śląskiej WRDS briefing zorganizowali przedstawiciele strony społecznej: szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”, Dominik Kolorz, i przewodniczący sekretariatu górnictwa i energetyki związku, Jarosław Grzesik.

„Wnioskowaliśmy, aby był spójny przekaz ze strony rządowej, jak faktycznie mają wyglądać zmiany w Polityce Energetycznej Polski, bo póki co nie ma go za wiele. (…) Pewne rzeczy są dla nas trochę niebezpieczne, chociażby związane z dalszą realizacją polityki klimatycznej Unii Europejskiej, bo w naszej ocenie ta polityka zbankrutowała, a z drugiej strony chociażby znaczna część komponentów technicznych do jej realizacji produkowana jest w kraju totalitarnym, jakim jest Chińska Republika Ludowa. Z geopolitycznego punktu widzenia to zagrożenie finansowania dalszych reżimów” – ocenił Kolorz.

Szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” zwrócił uwagę na kwestię dywersyfikacji gazu.

„Niezbyt rozumiemy, co rząd zamierza zrobić z dywersyfikacją gazu, ponieważ jeżeli rząd zamierza odejść od rosyjskiego gazu, (…) to dywersyfikacja na bazie gazu skroplonego polega na tym, że nie bazujemy na naszym surowcu. Dostaliśmy deklarację, że będziemy wspólnie pracować nad zmianą PEP, nie ma natomiast deklaracji, że polityka będzie się opierała chociażby na niskoemisyjnych technologiach węglowych” – powiedział szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”.

Jarosław Grzesik wskazał, że perspektywa zastąpienia rosyjskich nośników energii polskim węglem kamiennym i brunatnym oznacza konieczność szybkiej decyzji o inwestycjach.

„Dzisiaj potrzebujemy szybkiej decyzji, czy opieramy nasze bezpieczeństwo energetyczne, naszą suwerenność energetyczną na polskim węglu, czy będziemy w dalszym ciągu mówić o bezpieczeństwie opartym na cudzym uranie, czy cudzym gazie. Na energetyce odnawialnej nie można go oprzeć w stu procentach” – wskazał.

PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl