Chwile radości i zawiedzionych szans
Ostatniego dnia roku podsumowujemy najważniejsze wydarzenia, jakich byliśmy świadkami w mijających dwunastu miesiącach. Rok 2013 w sporcie to chwile radości, ale także i zawiedzionych szans.
Redaktor Krzysztof Miklas, komentator sportowy przypomina, że Justyna Kowalczyk, biegaczka narciarska wygrała Tour De Ski, a nasz skoczek narciarski Kamil Stoch został mistrzem świata. Dziennikarz zwraca uwagę, że sezon zimowy był dla Polski bardzo dobry.
W jeździe szybkiej na lodzie Luiza Złotkowska, Natalia Czerwonka i Katarzyna Bachleda-Curuś zostały wicemistrzyniami świata na torze olimpijskim w Soczi.
Z kolei Zbigniew Bródka zdobył Puchar Świata w łyżwiarstwie szybkim; po raz pierwszy w historii Polak został zdobywcą Pucharu Świata w panczenach.
Świetnie spisały się także nasze biatlonistki – Krystyna Pałka zdobyła srebrny medal a Monika Chojnisz brązowy na biathlonowych mistrzostwach świata. Niestety, za wiele dobrego nie da się powiedzieć o naszych piłkarzach – stwierdził redaktor Krzysztof Miklas.
– Właściwie można by było spuścić kurtynę milczenia, bo jeżeli reprezentacja polski w stylu kompromitującym przegrywa eliminacje do mistrzostw świata, nie nawiązuje walki już nie tylko z Ukrainą ale nawet ma trudności z Czarnogórą, to cóż tu mówić. Reprezentacja, nie bez powodu, klasyfikowana jest w ósmej dziesiątce na świecie. Łzy kibiców osłodził trochę Robert Lewandowski, który zagrał fantastycznie w Lidze Mistrzów (strzelił 4 gole Realowi Madryt w półfinale). To się jeszcze nigdy nikomu nie udało i to stawia Lewandowskiego w gronie najlepszych piłkarzy Europy, ale nie przekłada się, niestety, na reprezentację – powiedział Krzysztof Miklas.Głośno było także o naszych tenisistach Jerzym Janowiczy i Agnieszce Radwańskiej, którzy grali w półfinałach Wimbledonu. Natomiast w kolarstwie Maja Włoszczowska zdobyła wicemistrzostwo świata.
Na koniec roku dobrą formę pokazali nasi skoczkowie narciarscy. Wszyscy liczymy na ich sukcesy na igrzyskach olimpijskich w Soczi.
– Podsumowanie ma różne oblicza. Były momenty radosne, o nich mówi się chętniej. W sumie wystawiłbym notę: 3, może z plusem. Tak wygląda 2013, miejmy nadzieję, że 2014 będzie znacznie lepszy – powiedział Krzysztof Miklas.RIRM