Wszyscy albo nikt
TVP ustami swojego rzecznika powtarza dziś, że może zwolnić miejsca na multipleksie pierwszym dopiero 14 lutego 2014 r. O zwolnienie miejsca na MUX-1 od kilku miesięcy upomina się Fundacja Lux Veritatis, a wraz z nią miliony katolików, którzy wysyłają skargi obywatelskie do ministra Administracji i Cyfryzacji ws. bezczynności prezes UKE.
Wczoraj odbyła się rozprawa administracyjna, która nie rozstrzygnęła całej sprawy, a TV Trwam pozostała w dalszym ciągu bez częstotliwości. Dziś rzecznik TVP Jacek Rakowiecki powiedział, że nowy program TVP z ofertą dla dzieci rozpocznie nadawanie w kwietniu.
Dyrektor Finansowy Fundacji Lux Veritatis, Lidia Kochanowicz podkreśla, że TV Trwam jest gotowa do nadawania od zaraz. Dyrektor podkreśliła to na rozprawie w UKE. „Oczywiście, nas każdy krótszy termin satysfakcjonuje, natomiast TVP postawiła jeden warunek, wszystkie cztery podmioty, które otrzymały koncesje, wejdą na multipleks jednocześnie. To jest warunek nie do spełnienia” – powiedziała Lidia Kochanowicz.
– TVP powiedziała, że zgodnie z decyzją rezerwacyjną z 2011 roku ma prawo nabyte do tego, aby do 27 kwietnia przyszłego roku być na MUX-1 i z tego prawa nie zrezygnuje. Owszem TVP powiedziała, że jest gotowa opuścić multipleks w połowie lutego przyszłego roku pod warunkiem, że wszystkie podmioty, które uzyskały w ostatnim postępowaniu koncesję na MUX-1 – poza Fundacją Lux Veritatis – wejdą na MUX-1 jednocześnie. To jest oczywiście niemożliwe, ponieważ przedstawiciel spółki Spectrum wypowiedziała się, iż nie są zainteresowani wcześniejszym wejściem na multipleks – powiedziała Lidia Kochanowicz.Poseł Maciej Małecki przypomina, że po pierwszym konkursie dotyczącym koncesji na multipleks, podmioty, które otrzymały koncesje przez długi czas nie były w stanie nadawać programu. Odnosząc się do sytuacji TV Trwam, poseł podkreśla, że każda kolejna bariera stawiana przed katolickim nadawcą jest kolejnym dowodem na dyskryminację katolików.
– Fundacja Lux Veritatis jest stawiana w pozycji petenta. Katolicy w Polsce znów są stawiani przez rządzących w pozycji petentów, którzy mają chodzić po urzędach, prosić i błagać o to, aby dostać te dobro, za które zapłacili i które im się należy. Nie przypominam sobie podobnych ograniczeń i problemów stawianych przed nadawcami komercyjnymi, którzy zajęli już wiele przyznanych miejsc na multipleksie – zwrócił uwagę poseł Maciej Małecki.RIRM