W Azerbejdżanie zatrzymano dziennikarzy, którzy opisywali przypadki korupcji na szczytach władzy
W Azerbejdżanie zatrzymano dwoje dziennikarzy niezależnego portalu Abzas Media, który opisywał przypadki korupcji wśród urzędników państwowych, w tym w otoczeniu prezydenta Ilhama Alijewa – podała agencja AFP. Zatrzymanymi są: szef portalu, Ulvi Hasanli i redaktor Sevinc Vaqifqizi.
Adwokaci dziennikarzy powiedzieli w rozmowie z AFP, że Hasanli został oskarżony o przemyt dewiz zagranicznych i grozi mu kara do 12 lat więzienia. Według rosyjskiej redakcji BBC taka sama kara grozi również Vaqifqizi – autorce wielu materiałów śledczych.
Szef Abzas Media został zatrzymany w poniedziałek. Policja oznajmiła, że znalazła w jego mieszkaniu i biurze 40 tysięcy euro w gotówce – podało Radio Swoboda. Hasanli zapewnił, że nie widział tych pieniędzy nigdy wcześniej. Zdążył też przekazać kolegom, że policjanci pobili go podczas zatrzymania.
Dzień później Vaqifqizi została zatrzymana na lotnisku w Baku, po przylocie z zagranicy. Policja przeprowadziła rewizję w jej mieszkaniu.
W oficjalnym oświadczeniu redakcja Abzas Media oznajmiła, że areszty i naciski „nie zdołają jej przeszkodzić w dalszej pracy”, ponieważ „obywatele mają prawo dowiedzieć się, kto i jak wydaje płacone przez nich podatki”.
Vaqifqizi przez kilka lat nie mogła wyjechać z kraju; wiadomo również, że używano przeciwko niej oprogramowania szpiegowskiego Pegasus. BBC wyraziła przypuszczenie, że program ten kupiły od firmy izraelskiej władze w Baku, by za jego pomocą inwigilować dziennikarzy.
Azerbejdżan zajmuje odległe 151. miejsce w Światowym Indeksie Wolności Prasy, prowadzonym przez międzynarodową organizację Reporterzy Bez Granic. Ranking obejmuje 180 krajów.
PAP