Medyka: Ponad 100 cudzoziemców chciało wjechać do Polski na fałszywe oświadczenia o pracy
Ponad stuosobowa grupa Mołdawian i Ukraińców okazała podczas kontroli na granicy w Medyce (Podkarpackie) fałszywe dokumenty uprawniające do pracy w Polsce, które miały umożliwić im wjazd. To najliczniejsza grupa podróżnych z fałszywymi dokumentami ujawniona w ostatnich latach na Podkarpaciu – oceniła rzeczniczka BiOSG.
Mjr Elżbieta Pikor, rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej dodała, że w czasie pandemii dokumenty do pracy stanowią jedną z nielicznych kategorii uprawniających do wjazdu na terytorium RP.
Do zdarzenia doszło w miniony weekend na drogowym przejściu granicznym w Medyce, gdzie ponad 100 cudzoziemców zgłosiło się do odprawy granicznej na wjazd do Polski. Spośród nich 58 osób to Mołdawianie, pozostali to obywatele Ukrainy.
„Przekraczali granicę na podstawie paszportów biometrycznych. Obywatele Mołdawii i Ukrainy, chcący legalnie pracować w Polsce, muszą przedstawić również dokumenty uzupełniające z informacjami o warunkach i miejscu zatrudnienia. W tym przypadku cudzoziemcy posłużyli się podrobionymi oświadczeniami o powierzeniu im pracy” – przekazała mjr Elżbieta Pikor.
Dodała, że wśród rzekomych pracodawców dominowały firmy z województw północnej Polski oraz okolic Łodzi.
„Z dokumentów wynikało, że obcokrajowcy mieli pracować m.in. jako pracownicy hoteli, magazynierzy oraz introligatorzy” – wyjawiła rzeczniczka BiOSG.
Obcokrajowcy przyznali się do próby wykorzystania fałszywek w celu wjazdu do krajów UE. Z ich wyjaśnień wynikało, że za podrobione oświadczenia zapłacili od 150 do 200 euro.
„Część z nich zamierzała podjąć nielegalną pracę w Polsce, pozostali chcieli pojechać dalej, na Zachód Europy” – dodała mjr Elżbieta Pikor.
Cudzoziemcy dobrowolnie poddali się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Straż Graniczna wydała im decyzje o odmowie wjazdu do Polski i zawróciła z powrotem na Ukrainę. Natomiast o ewentualnych zakazach wjazdu do strefy Schengen zdecyduje sąd.
Z danych przekazanych przez BiOSG wynika, że w 2021 roku to drugie tego typu zdarzenie na podkarpackim odcinku granicy Polski. Pierwsza, nieco mniejsza, grupa podróżnych z fałszywymi oświadczeniami została zatrzymana 13 stycznia br., wtedy do odprawy granicznej w Medyce zgłosiły się 34 osoby, także obywatele Mołdawii oraz Ukrainy. Natomiast ta ostatnia, 100-osobowa grupa, jest najliczniejszą ujawnioną w ostatnich latach na Podkarpaciu, która posłużyła się fałszywymi dokumentami.
PAP