Zbliża się rocznica Poznańskiego Czerwca ‘56
Zbliża się rocznica Poznańskiego Czerwca 1956 roku. 64 lata temu robotnicy Zakładów Cegielskiego podjęli strajk i zorganizowali demonstracje uliczną, krwawo stłumioną przez milicję i wojsko.
Według ustaleń śledczych życie straciło 58 osób, a 700 zostało aresztowanych. Najmłodszą ofiarą był 13 – letni chłopiec Roman Strzałkowski.
Dr Piotr Gawryszczak, historyk, przypomina o powodach protestu z 28 czerwca 1956 roku.
– Robotnicy Poznania wyszli na ulice żądając w pierwszej kolejności chleba, ale także wolności. Przy potędze militarnej komunizmu czyli przy wielu tysiącach żołnierzy, przy wielu tysiącach milicjantów, tak naprawdę żaden taki zryw w Polsce i późniejszy na wybrzeżu w ‘70 roku nie miał możliwości powodzenia. Było to tylko pokazanie jednak, że Polacy nie zapomnieli o tym, że byli kiedyś wolnym narodem i tej wolności się domagali – podkreśla historyk.
Jak co roku hołd bohaterom robotniczego zrywu oddadzą mieszkańcy Wielkopolski. W niedzielę o 9.30 w Poznaniu rozlegnie się dźwięk syren alarmowych, a w miejscach pamięci złożone zostaną kwiaty. Kolejnym punktem będzie Msza św. w kościele ojców Dominikanów w intencji ofiar.
Postępowanie w sprawie wydarzeń z Poznania wszczęto 29 lat temu. Wciąż nie wiadomo jak długo potrwa dochodzenie. Dotąd w śledztwie przesłuchano niespełna 1,5 tys. osób.
RIRM